Unia reguluje działanie telewizorów i ekspresów do kawy

Rozporządzenie unijne w tej sprawie zostało przyjęte w sierpniu 2013 roku i jest aktualizacją dwóch poprzednich dokumentów. Chodzi o pozornie banalną kwestię, jaką jest zużycie energii przez urządzenia elektroniczne i elektryczne podczas tzw. stanu czuwania. Dotyczy ono sprzętów zarówno gospodarstwa domowego, jak i biurowych. Jednak dla przeciętnego mieszkańca krajów unijnych najważniejsze są regulacje dotyczące ekspresów do kawy i telewizorów. Oczywiście, konsekwencje tego rozporządzenia najbardziej odczują producenci sprzętu.

W latach 2006-2007 przeprowadzano pierwsze badanie - biorąc pod uwagę zarówno aspekt techniczny, jak i środowiskowy oraz ekonomiczny - w którym przeanalizowano zużycie prądu przez "elektryczne i elektroniczne urządzenia gospodarstwa domowego i urządzenia biurowe w trybie czuwania przy podłączeniu do sieci". Wkrótce uregulowanie tej kwestii stało się jednym z priorytetów w ramach unijnych ekoprojektów. W latach 2010/2011 przeprowadzono kolejne badanie tego typu. Jakie dało ono wyniki?

Podczas ostatniej analizy oszacowano, jakie jest zużycie energii związane ze stanami zapewniającymi tryb czuwania. Okazało się, że urządzenia elektroniczne i elektryczne na terenie UE, zarówno w te domach jak i biurach, zużyły w 2010 r. 54 TWh, co odpowiada 23 megatonom emisji CO2. i to nw samym trybie czuwania.
- W przypadku gdy nie zostaną podjęte żadne szczególne środki przewiduje się, że zużycie energii elektrycznej wzrośnie do 90 TWh w 2020 r. Ustalono, że można znacząco zmniejszyć zużycie energii elektrycznej związane z trybem czuwania przy podłączeniu do sieci - stwierdzono w rozporządzeniu.

Celem wydanego rozporządzenia jest zmniejszenie zużycia energii elektrycznej o 36 TWh w 2020 r. i o 49 TWh w 2025 r. w porównaniu ze scenariuszem, w którym nie podejmuje się żadnych działań.

Jednak, aby ograniczyć zużycie prądu, Unia Europejska nie zamierza niczego zakazywać nam - obywatelom. Zostaną wprowadzone obostrzenia, dotyczące funkcjonowania urządzeń elektrycznych. Jednak to, z czym będziemy mieć na co dzień do czynienia, to sposób działania telewizorów i ekspresów do kawy.

Wyliczono, że ograniczenie czasu oczekiwania, po którym ekspresy do kawy automatycznie przełączają się w tryb czuwania/wyłączenia przyniesie dodatkowe roczne oszczędności przekraczające 2TWh do 2020 r. Takie same ograniczenia dla telewizorów mają przynieść 10TWh oszczędności.

Rozporządzenie jest bardzo dokładne i określa, jaki ma być czas oczekiwania, po którym produkt przełącza się automatycznie w stan czuwania dla poszczególnych sprzętów, a nawet ich rodzajów. I tak w przypadku ekspresów do kawy wymienia się ich trzy typy, zaś dla każdego podana jest inna specyfikacja.

Na przykład "dla ekspresów do kawy z filtrem przelewowym do użytku w gospodarstwie domowym, w których kawa jest przechowywana w izolowanym dzbanku, maksymalnie pięciu minut po zakończeniu ostatniego cyklu parzenia lub 30 minut po zakończeniu usuwania kamienia lub procesu automatycznego czyszczenia". Tak. Tak dokładna jest to specyfika.

W przypadku telewizorów regulacje są nieco prostsze. Maksymalnie po upływie czterech godzin od ostatniej "interwencji" użytkownika, odbiornik ma zostać przełączony w stan czuwania. Ale jak to będzie wyglądać to w praktyce? Kto będzie decydował o tym, czy sprzęt nadaje się do użytku, czy nie? Otóż organy państw członkowskich będą przeprowadzać test jednego egzemplarza telewizora. Jeśli z jakichś powodów nie spełni on wyznaczonych norm, to badanie będzie powtórzone na trzech egzemplarzach. Jeśli i ten test zawiedzie, to konkretny model nie będzie zgodny z wymogami.

- Zgodnie z ustawą z dnia 16 lipca 2004 roku. - Prawo telekomunikacyjne to Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej dokonuje kontroli. Telewizory niespełniające wymogów nie mogą być wprowadzone do obrotu - komentuje Mariusz Kozłowski, główny specjalista wydziału prasowego Ministerstwa Gospodarki.