Unijne pieniądze pomogły w wybudowaniu kilkuset km dróg
Prawie 193 km autostrad, 160 km dróg
ekspresowych oraz 112 km obwodnic zbudowano dzięki unijnemu
wsparciu finansowemu. W zamian za dofinansowanie, Unia zastrzegła
sobie prawo do dokonywania kontroli na miejscach budowy, a także
przestrzeganie przez Polskę przepisów środowiskowych.
Z danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), wynika, że od maja 2004 do grudnia 2007 r. dzięki wykorzystaniu funduszy unijnych oddano 192,5 km autostrad, 90 km dróg ekspresowych oraz 84 km obwodnic. Z kolei w 2008 r. kierowcom przekazano 70 km "ekspresówek" i 27,5 km obwodnic. Obecnie Unia współfinansuje budowę 99 km autostrad oraz 173,6 km dróg ekspresowych.
_ Gdybyśmy nie weszli do Unii Europejskiej na budowę dróg dysponowalibyśmy jedynie pieniędzmi budżetowymi. Bez środków unijnych nie wybudowalibyśmy dużo, nawet, gdyby było to w ramach partnerstwa prywatno-publicznego _ - ocenił dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych "TOR" Adrian Furgalski.
Jak podaje GDDKiA, w latach 2006-2008 w ramach projektów współfinansowanych z Brukselii rozstrzygnięto 25 przetargów na kwotę ponad 11 mld zł. Nie ma województwa w Polsce, gdzie nie trafiły unijne pieniądze na budowę dróg.
Za te środki - według GDDKiA - wybudowano m.in. autostradę A2 na odcinku Konin-Stryków (Łódź), Autostradę A4 - odcinek Kleszczów- Sośnica oraz na odcinku Krzywa-Wrocław, przebudowano autostradę A6 na trasie Klucz-Kijewo. Ponadto drogę ekspresową S1 Bielsko Biała- Skoczów-Cieszyn, obwodnice: Grójca, miasta Hrebenne oraz Radzymina, Wyszkowa.
Od 2001 r. GDDKiA wykorzystuje unijne środki z takich funduszy jak PHARE (Poland and Hungary: Assistance for Restructuring their Economies), ISPA (Instrument for Structural Policies for Pre- Accession), FS (Fundusz Spójności), SPOT (Sektorowy Program Operacyjny Transportu), TEN-T (Trans-European Network Transport) i POIiŚ (Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko).
W Programie Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2008-2012 przeznaczonych jest 121 mld zł, z czego 35 mld zł to środki unijne.
Komisja Europejska ma prawo do dokonywania kontroli na miejscu budowy. W przypadku wykrycia nieprawidłowości w przebiegu procedury przetargowej, projekty podlegają korektom finansowym np. zmniejszeniu dofinansowania.
_ To, czego nie przypilnowano, kiedy wchodziliśmy do UE, to przepisy środowiskowe. Nie zadbaliśmy np. o okresy przejściowe. Dlatego dziś musimy więcej dołożyć w związku z tym, że obowiązują nas unijne przepisy dotyczące ochrony środowiska. Ponadto mamy do czynienia z licznymi i głośnymi protestami ekologów. Przykładem takim jest obwodnica Augustowa _ - powiedział Furgalski.
Dopiero pod koniec marca br. zakończył się trwający od kilku lat konflikt dotyczący budowy obwodnicy Augustowa, której fragment miał przebiegać przez cenną przyrodniczo Dolinę Rospudy. Przeciwko niszczeniu Doliny protestowali ekolodzy, a także Komisja Europejska.
Walka o lokalizację obwodnicy Augustowa trwała kilkanaście lat. Pierwsze plany przygotowawcze rozpoczęły się w 1992 roku. Przez ten czas rozpatrywane były przez drogowców różne warianty przebiegu trasy, trwały procedury wykupu ziemi, prezentowano najbardziej optymalne koncepcje, wyliczano koszty. Głośno o budowie obwodnicy jest od czterech lat, gdy wybrany został wariant przez dolinę rzeki Rospudy.
Od 2005 roku mieszkańcy, wraz z Komitetem Wspierającym Budowę Obwodnicy Augustowa, rozpoczęli protesty, domagając się jak najszybszego rozpoczęcia budowy. W lutym 2007 roku wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wydał pozwolenie na budowę obwodnicy Augustowa, mającej przebiegać częściowo przez Dolinę Rospudy.
Rozpoczęcie budowy zaostrzyło konflikt pomiędzy mieszkańcami, którzy domagali się jak najszybszej budowy obwodnicy wokół Augustowa, inwestorem i ekologami, obawiającymi się szkód w środowisku naturalnym.
Prace przy budowie obwodnicy przez dolinę Rospudy zostały całkowicie wstrzymane pod koniec 2008 roku. Sądy zakwestionowały opinie środowiskowe na budowę trasy i samo pozwolenie na budowę obwodnicy. Inwestor - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - zerwała umowę z firmą Budimex-Dromex, która zaczęła ją budować.
Do tego momentu na obwodnicę wydano 92 mln zł, w większości w wariancie wspólnym dla obu lokalizacji. Druga lokalizacja, to trasa przez miejscowość Raczki.
Dla rozwiązania sporu wokół przebiegu trasy przed rokiem powołano okrągły stół, w skład którego weszli przedstawiciele rządu, samorządu, drogowcy, naukowcy, ekolodzy i przedstawiciele mieszkańców Augustowa. Przeprowadzenie oceny alternatywnych wariantów przebiegu trasy - omijających Dolinę Rospudy było podstawowym ustaleniem okrągłego stołu.
Rząd ostatecznie zdecydował, że trasa omijająca miasto przebiegnie przez miejscowość Raczki.