UOKiK ukarał Kredyty-Chwilówki. Spółka zapłaci ponad 475 tys. złotych?
Ponad 475 tys. złotych - tyle wynosi wysokość kary pieniężnej, jaką prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na spółkę Kredyty-Chwilówki.
Firma wprowadzała klientów w błąd, promując swoje oferty hasłami "Bez BIK" i "Bez sprawdzania historii kredytowej".
Decyzja UOKIK dotyczy przede wszystkim haseł reklamowych, które mogły sugerować, że pożyczkodawca nie bada zdolności kredytowej. Konsumenci odnosili więc błędne wrażenie, że otrzymają zastrzyk gotówki, nawet z negatywną historią kredytową. Tymczasem ustawa o kredycie konsumenckim nakłada obowiązek takiej weryfikacji na każdą instytucję pożyczającą pieniądze.
Innym zarzutem wobec spółki jest fakt, że nie przekazywała ona wymaganych informacji na czas. Jak wyjaśnia UOKiK, kredytodawca zawsze musi wręczyć konsumentowi formularz jeszcze przed podpisaniem umowy. W dokumencie firma powinna wskazać m.in. wysokość oprocentowania, całkowity koszt i wymagane zabezpieczenia. Dzięki temu, konsument ma szansę na porównanie ofert konkurencyjnych przedsiębiorców i wybranie najkorzystniejszej opcji.
Zdaniem urzędu, Kredyty-Chwilówki nie przedstawiały też informacji o tym, że spółka jest jedynie pośrednikiem finansowym. Co to oznaczało w praktyce? Konsument był przekonany, że ma do czynienia bezpośrednio z kredytodawcą, a w rzeczywistości zawierał umowę z innym przedsiębiorcą.
Postępowanie przeciwko spółce Kredyty-Chwilówki, pośrednikowi w udzielaniu pożyczek, zostało wszczęte pod koniec grudnia 2014 roku. Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów firma ma zapłacić ponad 475 tys. złotych oraz zaprzestać stosowania podważonych praktyk. Decyzja nie jest jednak ostateczna, przedsiębiorca może wejść na drogę sądową o odwołanie od decyzji.
UOKiK
