Upomnieli się o wypłatę i przeżyli chwile grozy
Dwóch pracowników z Wodzisławia Śląskiego postanowiło upomnieć się u pracodawcy o zaległą pensję
15.01.2014 | aktual.: 15.01.2014 14:28
. Nie spodziewali się, że czekają ich chwile grozy.
Szef powiedział, że nie da im żadnych pieniędzy. Pracownicy jednak ze swoich żądań nie rezygnowali, więc 35-latek wyszedł z biura i po chwili powrócił ze spluwą w ręku! - doniosła TV Silesia.
Przyniesioną broń przystawił jednemu z pracowników do głowy mówiąc, że – dosłowny cytat – załatwi ich jeśli nie dadzą mu spokoju. Na całe szczęście agresor opanował nerwy i nie doszło do tragedii.
Pokrzywdzeni postanowili nie kończyć w ten sposób sprawy. O groźbie zawiadomili policję, która niebezpiecznego szefa ujęła w jego biurze, znajdując przy okazji kolejny pistolet. Grożą mu dwa lata więzienia.
MA,WP.PL