Urząd pracy pomoże 250 bezrobotnym pracownikom oświaty
250 bezrobotnych pracowników oświaty z woj. śląskiego, w tym m.in.
nauczycieli, pracowników przedszkoli oraz żłobków otrzyma wsparcie z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w
Katowicach. Pomoc obejmie zatrudnianie, szkolenia i studia podyplomowe.
18.08.2014 | aktual.: 18.08.2014 16:00
Ze studiów podyplomowych będzie mogło skorzystać 50 pozostających bez pracy pracowników oświaty, 200 będzie mogło wziąć udział w szkoleniach zawodowych.
Z tych dwustu osób, które - jak poinformował rzecznik WUP Robert Żurek - wezmą udział w szkoleniach, 150 będzie mogło liczyć na subsydiowane zatrudnienie. To oznacza, że przez pół roku koszty związane z zatrudnieniem, w tym m.in. wynagrodzenie, podatki, ubezpieczenie będą pokrywane z pieniędzy przeznaczonych na projekt.
Pieniądze, ponad 4,1 mln zł, pochodzą m.in. z funduszy unijnych. Na zatrudnienie zostanie przeznaczona blisko połowa tej kwoty - ok. 1,8 mln zł. Projekt obejmuje również koszty wsparcia doradczo-zawodowego oraz psychologicznego. Z takiej pomocy będą mogli skorzystać wszyscy uczestnicy projektu. Rekrutacja do niego już ruszyła.
Żurek poinformował, że obecnie trwa poszukiwanie pracodawców również w oświacie oraz w innych sektorach. Dodał, że po uzupełnieniu kwalifikacji niektórzy będą mieli szansę ponownie znaleźć pracę w oświacie, ale "na innych stanowiskach niż dotychczas".
Na wsparcie mogą liczyć pracownicy m.in. szkół, przedszkoli, żłobków, w tym zwolnieni po 31 grudnia 2012 roku i zarejestrowani w Powiatowych Urzędach Pracy.
Projekt będzie realizowany do października 2015 roku
Z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach wynika, że na koniec czerwca w powiatowych urzędach pracy woj. śląskiego zarejestrowanych było ponad 2,8 tys. pracowników oświaty. W tej grupie znaleźli się m.in. nauczyciele gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych - ok. 1,1 tys., nauczyciele szkół podstawowych oraz specjaliści wychowania małego dziecka - ok. 550.
Według stanu na koniec czerwca stopa bezrobocia w woj. śląskim wyniosła 10,2 proc. wobec 12 proc. w kraju.
(AS)