Urzędnicy kontrolują ogródki. Niektórzy mogą stracić ulgę

Kompostowanie to skuteczny sposób na ograniczenie odpadów i obniżenie opłat. Coraz więcej gmin w Polsce oferuje zniżki dla osób, które zadeklarują kompostowanie bioodpadów. Jednak naruszenie przepisów grozi utratą ulgi.

Masz to w ogródku? Możesz stracić ulgę
Masz to w ogródku? Możesz stracić ulgę
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER

15.11.2024 09:11

Od 2022 roku gospodarstwa domowe z kompostownikiem mogą ubiegać się w gminie o obniżenie opłat za odpady komunalne. Wysokość ulgi zależy od decyzji lokalnego samorządu i zwykle wynosi od kilku do kilkudziesięciu złotych miesięcznie na osobę. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy można stracić ulgę za kompostowanie?

Jak podaje serwis infor.pl, są sytuacje w których można stracić ulgę. Właściciel nieruchomości traci prawo do ulgi, jeśli:

  • nie posiada kompostownika przydomowego,
  • nie kompostuje bioodpadów stanowiących odpady komunalne w kompostowniku przydomowym,
  • uniemożliwia dokonanie oględzin nieruchomości, w celu weryfikacji zgodności informacji ze stanem faktycznym.

Podczas kontroli zostanie wykonana dokumentacja fotograficzna, a po jej zakończeniu sporządzony zostanie protokół. Gminy jasno określają, że ulgi przysługują tylko tym, którzy naprawdę kompostują swoje odpady. W przeciwnym razie gospodarstwo traci prawo do ulgi i możliwość ubiegania się o nią przez kolejne 6 miesięcy.

Wysokość ulgi zależy od postanowień lokalnego samorządu. Jak zaznacza serwis, przykładowe ulgi, które można uzyskać to:

  • w Częstochowie – 4,75 zł z 34 zł miesięcznie od osoby zamieszkującej dom;
  • w Gminie Łękawica – 10 zł z 44 zł miesięcznie od 1 mieszkańca w domu;
  • w Gminie Zebrzydowice – 2 zł z 34 zł miesięcznie od osoby zamieszkującej dom.

Kary sięgają nawet 50 tys. zł

Podobnie jak w przypadku kompostowników, urzędnicy mają prawo kontrolować również szamba. Sprawdzają przy tym zarówno szczelność zbiorników, jak i regularność wywozu zgromadzonych nieczystości. 

Jak pisaliśmy w WP Finanse, za utrudnianie przeprowadzenia kontroli (z czym wiąże się też brak pokazania rachunków) grozi mandat w kwocie 500 zł. W przypadku, gdy sprawa trafi do sądu, kara może wynieść nawet do 5 tys. zł.

Najwyższe kary do 50 tys. zł dotyczą sytuacji, gdy okaże się, że właściciel nieruchomości nie ma podłączonej posesji do kanalizacji zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami.

Źródło artykułu:WP Finanse
gospodarstwo domoweogródekśmieci
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)