Urzędnik za rażące naruszenie prawa zapłaci z własnej kieszeni
Będzie odpowiedzialność osobista, z czego cieszą się przedsiębiorcy. Mamy nadzieję, że przyjęta wczoraj przez sejm ustawa poprawi sytuacje, choć nie spodziewamy się rewolucji - mówił nam Adam Ambrozik, ekspert konfederacji Pracodawcy RP.
To element negatywnej, ale pewnie skutecznej motywacji. Nasz poranny gość wyjaśnił, że przepisy prawa pracy w tym wypadku w praktyce nie działają. Czy zadziała finansowy bat? Adam Ambrozik nie podziela obaw, że teraz urzędnicy będą się bali decydować i wydłużą procedury.
Ambrozik ma nadzieję, że z ustawy nie trzeba będzie często korzystać. Podkreśla że to ma być forma straszaka, a nie wykorzystywanego narzędzia. Jeśli jednak bat ma być skuteczny, potrzeba metryczki administracyjnej decyzji.
Przypominamy: prawnicy z kancelarii premiera mają wątpliwości wobec tej pomocniczej ustawy. Komisja Przyjazne Państwo przygotuje kompromisowe autopoprawki - usłyszeliśmy wczoraj od jej szefa Adama Szejnfelda.