USA: Nieduże zmiany na Wall Street na koniec tygodnia
Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła nieduże zmiany, a część indeksów giełdowych w USA zanotowało spadek w skali całego tygodnia. Wyjątkiem jest indeks Nasdaq, który zyskuje drugi tydzień z rzędu.
27.06.2014 | aktual.: 28.06.2014 00:17
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 5,71 pkt. (0,03 proc.) do 16.851,85 pkt.
S&P 500 zyskał 3,74 pkt. (0,19 proc.) i wyniósł 1,960,96 pkt.
Nasdaq Composite wzrósł o 18,88 pkt. (0,43 proc.) do 4.397,93 pkt.
W perspektywie tygodnia Dow obniżył się o 0,6 proc., S&P 500 stracił 0,1 proc. natomiast Nasdaq zyskał 0,7 proc.
"W poniedziałek będziemy mieli koniec kwartału, a to jest często czas, gdy inwestorzy chcą zrealizować zyski. Dodatkowo część inwestorów wolała dzisiaj sprzedać akcje, żeby nie pozostać z nimi na weekend w obliczu w dalszym ciągu niepokojącej sytuacji geopolitycznej na Ukrainie i w Iraku" - powiedział Randy Frederick, dyrektor zarządzający z Charles Schwab.
W ocenie analityków słabszy sentyment na rynku w tym tygodniu to efekt komentarzy bankierów centralnych USA.
W czwartek przewodniczący oddziału Fed z St. Louis, James Bullard ocenił, że amerykański bank centralny powinien zdecydować się na pierwszą podwyżkę stóp procentowych w pierwszym kwartale 2015 r.
Zdaniem Bullarda, stopa bezrobocia w USA spadnie poniżej 6 proc., a inflacja wzrośnie do 2 proc. pod koniec tego roku.
"Biorąc pod uwagę ubiegłotygodniowe komentarze prezes Fed Janet Yellen, która wskazywała na możliwą niestabilność odczytów inflacji USA, słowa Bullarda mają wagę. Większość komentarzy Fed w tym tygodniu były raczej jastrzębie co może być powodem słabszego zachowania się rynku w tym tygodniu" - ocenił Stan Shamu, strateg rynkowy w IG.
Kondycja amerykańskiej gospodarki poprawia się na tyle, że zbliża się moment w którym Rezerwa Federalna powinna zacząć rozważać podwyżki stóp procentowych - ocenia główny ekonomista Pimco Paul McCulley.
"Rynek przygotowuje się na pierwszą podwyżkę. Stopy pozostawały bez zmian przez osiem lat, naturalne jest więc, że rośnie nerwowość wśród inwestorów" - powiedział McCulley w CNBC.
Zdaniem ekonomisty Pimco pierwsza podwyżka stóp procentowych w USA może nastąpić w okresie pomiędzy pierwszym a trzecim kwartałem 2015 r. Najbardziej prawdopodobnym terminem jest jednak połowa 2014 r.
Słabsze nastroje na rynku to również efekt ostatnich danych gospodarki USA.
W czwartek rozczarował raport na temat wydatków amerykańskich konsumentów w maju. Wzrosły one o 0,2 proc. Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,4 proc.
Na koniec tygodnia poinformowano, że indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan wyniósł w czerwcu 82,5 pkt., wobec 81,9 pkt. zanotowanych w maju. Analitycy spodziewali się w czerwcu wskaźnika na poziomie 82,0 pkt. Pierwsze wyliczenie mówiło o wskaźniku na poziomie 81,2 pkt.
Produkt Krajowy Brutto USA spadł w I kwartale 2014 roku o 2,9 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk - podał Departament Handlu USA w tym tygodniu. Analitycy spodziewali się spadku PKB w I kwartale 2014 roku o 1,8 proc.
W reakcji na dane swoje prognozy wzrostu amerykańskiego PKB w drugim kwartale obniżyły miedzy innymi ekonomiści Goldman Sachs.
W trakcie piątkowej sesji traciły akcje spółki DuPont. Koncern chemiczny obniżył prognozę zysku w tym roku.
Zyskiwały akcje firmy Nike. Największy na świcie producent odzieży i sprzętu sportowego podał lepsze od oczekiwań wyniki kwartale.
Keurig Green Mountain zyskał, gdyż Argus Research podniósł rekomendację dla spółki do "kupuj" z "neutralnie".
Dollar General zniżkował po obniżce całorocznych prognoz wyników.