USA. Polski kościół znika po 115 latach istnienia. Miał zbyt mało wiernych
Polscy wierni nie odwiedzą już parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Chelsea, w stanie Massachusetts. Biskup zdecydował się na jej likwidację, a tłumaczy tę decyzję faktem, że parafia ma za mało wiernych.
17.08.2020 | aktual.: 17.08.2020 12:42
O sprawie informuje "Super Express", który podaje, że parafianie z Chelsea liczyli się z faktem utraty swojego kościoła już od jakiegoś czasu. Biskup Bostonu Mark O’Connell już na jesieni ubiegłego roku zapowiedział, że parafia w św. Stanisława Biskupa i Męczennika zostanie wstępnie zamknięta w czerwcu.
Ostatnie spotkanie konsultacyjne w tej sprawie było zaplanowane na Wielkanoc. Nie odbyło się jednak przez trwającą pandemię koronawirusa.
O’Connell tłumaczył w piśmie do wiernych, że misja kościoła, który miał za zadanie służyć polskiej społeczności w Chelsea, "dobiegła końca". Dalej dodawał, że kościenicy dostrzegają od lat powolny, ale nieubłagany odpływ wiernych.
Przyczyny są tego różne. Z jednej strony do Massachusetts, gdzie zlokalizowana jest parafia, napływa coraz mniej imigrantów z Polski. Z drugiej natomiast - zmienia się też demografia. Coraz mniej dzieci rodzi się w polskich rodzinach w Chelsea, przez co liczba wiernych się kurczy.
Czytaj: Piwa bezalkoholowe mają lepszy skład niż kolorowe napoje gazowane. Porównała etykiety
Biskup, cytowany przez "SE", poinformował również parafian, że aktywa parafii św. Stanisława zostaną podzielone pomiędzy dwie inne polskie parafie: Matki Bożej Częstochowskiej w Bostonie i Sanktuarium św. Jana Pawła II Bożego Miłosierdzia w Salem.
Sprawdź: Szturm na sklep przy plaży. Czytelnik wysłał zdjęcie
Dziennik przypomina, że to nie jest pierwsza polska parafia, która znika z mapy Stanów Zjednoczonych. Podobny los czekał m.in. kościół Matki Bożej Różańcowej w Springfield, MA. Zamknięto go na przełomie lat 2017-2018.