Szturm na sklep przy plaży. Czytelnik wysłał zdjęcie

Stania przynajmniej na 20 minut, żeby w ogóle wejść do jedynego otwartego sklepu przy plaży. "W pełnym słońcu, ale z utrzymaniem odstępów" – napisał czytelnik, który odpoczywa w Kołobrzegu.

Kto się nie zaopatrzył w porę, teraz musi stać w kolejce
Źródło zdjęć: © wp.pl
Martyna Kośka

Kończy się właśnie jeden z najtrudniejszych weekendów w tym roku. W sobotę większość sklepów była zamknięta przez święto państwowe. Niedziela to z kolei zakaz handlu, do którego wciąż nie wszyscy zdołali się przyzwyczaić.

Kto więc nie zaopatrzył się w niezbędne produkty, musiał ustawić się w długich kolejkach do nielicznych otwartych tego dnia sklepów.

Przekonał się o tym nasz czytelnik, który niedzielę spędził na plaży w Kołobrzegu.

Gdy postanowił wybrać się po coś do picia, spotkała go niemiła niespodzianka. Przed sklepem zobaczył tłum ludzi, mających dokładnie takie same plany.

Okazało się bowiem, że w okolicy jest to jedyny otwarty sklep spożywczy. Czas oczekiwania? Przynajmniej 20 minut na samo wejście do środka.

W tym czasie nasz czytelnik zrobił zdjęcie, na którym widać, jak ludzie – zachowując odległości – oczekują na obsługę w kontenerowym sklepie, który stanął tam na czas wakacji.

W południe temperatura w Kołobrzegu zbliżała się do 30 stopni. Nasz czytelnik podkreśla, że oczekiwanie w pełnym słońcu z dzieckiem na rękach nie należało do najprzyjemniejszych.

Takiej sytuacji nie byłoby, gdyby nie zakaz handlu w niedziele, obowiązujący od ponad 2 lat. Władza jednak nie chce myśleć o jego zmianach, a już na pewno nie zamierza go łagodzić.

Zakaz handlu do zmiany? "Dwie niedziele handlowe to zdrowy kompromis"

Dodatkowe sklepy stanęły w kurortach

Nauczeni doświadczeniem handlowcy już od jakiegoś czasu "zwiększają siły" w kurortach i otwierają dodatkowe kontenerowe sklepy w najpopularniejszych miejscach lub wzmacniają obsługę w istniejących punktach handlowych, tak by otwierać jak najwięcej kas.

Jak jednak widać na załączonym obrazku, to nie zawsze skutkuje.

Lidl i Biedronka w czerwcu zapytały swoich pracowników, czy są skłonni przenieść się na kilka tygodni nad morze. Oferta brzmiała kusząco: pracodawca opłaca nocleg, więc pracownik może się czuć jak na pół-wakacjach, po 8 godzinach pracy może po prostu pójść na plażę lub oddawać się innym rozrywkom.

Nawet jednak przy takiej organizacji handlu, dwa dni z ustawowym zakazem zakupów musi się zakończyć dużymi kolejkami.

Przypomnijmy, że w tym roku zakupy zrobimy tylko w siedem niedziel w roku. Przed nami jeszcze trzy, w które bez problemu wejdziemy do każdego sklepu. Najbliższa wypadnie 30 sierpnia i jest ukłonem w kierunku rodziców, dla których to ostatni moment na skompletowanie wyprawki szkolnej dla dzieci.

Kolejne dwie niedziele handlowe będą w grudniu (13 i 20) i mają pozwolić nam w miarę spokojnie przygotować się do świąt Bożego Narodzenia.

Źródło artykułu: money.pl

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup