Uśpiony popyt

W minionym tygodniu byliśmy świadkami nieudanych prób zanegowania średnioterminowej zapory podażowej: 2488 – 2495 pkt. Co prawda popyt konsekwentnie nie dopuszczał do wykrystalizowania się ruchu kontrującego, ale już sam fakt związany z wyczerpywaniem się presji popytowej w okolicy wspomnianego węzła mógł stwarzać powody nie lekkiego niepokoju.

Uśpiony popyt
Źródło zdjęć: © DM BZ WBK

18.06.2013 08:12

W tym kontekście bardzo nieciekawie wyglądał przebieg końcowej fazy piątkowego handlu, gdy bykom zabrakło w końcu wspomnianej konsekwencji i doszło nagle do ponadprzeciętnego wzrostu aktywności podaży. Co istotne jednak, kupującym udało się wybronić lokalny węzeł popytowy Fibonacciego: 2464 – 2467 pkt.

Przypominam te wydarzenia, gdyż cały przedpołudniowy fragment wczorajszych kwotowań przebiegł pod znakiem prób obrony w/w zakresu. Już sam fakt związany z obroną wymienionego wsparcia był czymś całkowicie nienaturalnym, jeśli wzięlibyśmy pod uwagę nastroje panujące wówczas na rynkach bazowych. W ostatnim okresie warszawska giełda wykazywała się jak wiadomo relatywną siłą względem Eurolandu. Wczoraj dla odmiany obowiązywała całkowicie przeciwna tendencja. Zdecydowanie nie nadążaliśmy za rynkami bazowymi.

Czynnikiem, który wpłynął prawdopodobnie na zachowanie i postawę byków były przecieki rynkowe związane z przygotowywanym raportem na temat OFE (możliwa obniżka składki przekazywanej do funduszy). W efekcie podaż zaczęła zdobywać stopniowo przewagę, a odzwierciedleniem tego faktu było przełamanie tak skrupulatnie bronionej wcześniej strefy wsparcia: 2464 – 2467 pkt. Tak jak zaznaczałem w komentarzach, w następstwie wyłamania kontrakty dotarły do kolejnej zapory popytowej: 2444 – 2447 pkt. (nie została przedstawiona na załączonym wykresie). Warto nadmienić, że kupujący podjęli w tym rejonie działania ratunkowe, w efekcie czego na wykresie intradayowym zaczął się kształtować niewielki korpus białej świecy.

Obraz
© (fot. DM BZ WBK)

W końcówce działania odwetowe nadal były prowadzone, ale bykom ewidentnie brakowało determinacji. Udało się jednak wybronić lokalną zaporę popytową: 2444 – 2447 pkt., w rejonie której ruch spadkowy wytracił swój impet. Biorąc pod uwagę styl, w jakim handlowano wczoraj w Eurolandzie, nie był to z pewnością jakiś oszałamiający sukces naszego rodzimego popytu.

W poniedziałkowym komentarzu porannym zasugerowałem, że jeśli kupujący nadal będą mieć problemy ze sforsowaniem średnioterminowej zapory podażowej: 2488 – 2495 pkt., na wykresie zacznie się kształtować prawe ramię potencjalnej formacji RGR (z czym generalnie mamy w tej chwili do czynienia). Eksponowałem również kwestię przedziału wsparcia Fibonacciego: 2419 – 2423 pkt. W moim odczuciu jest to bowiem dużo istotniejsza zapora popytowa od linii szyi wymienionego już (i na razie hipotetycznego) układu RGR. Warto przypomnieć, że w korytarzu cenowym: 2419 – 2423 pkt., oprócz zniesień wewnętrznych Fibonacciego, wypadają także projekcje symetrycznej formacji ABCD. We wspomnianym rejonie przebiega również linia szyi bazowego układu RGR (widać ja na załączonym wykresie). Jest to bez wątpienia element wzmacniający znaczenie zapory popytowej Fibonacciego.

Intuicyjnie czujemy zatem, że w przypadku kontynuacji tendencji spadkowej i przełamania skonstruowanego w ten sposób wsparcia, zostałoby wygenerowane dość niepokojące wskazanie techniczne. Dla posiadaczy długich pozycji mógłby być to sygnał, że na FW20M13 podaż zaczyna przejmować kontrolę i w najbliższym czasie popyt raczej nie poradzi sobie ze sforsowaniem znanego nam już oporu: 2488 – 2495 pkt.

Na razie jednak w pierwszej kolejności obserwowałbym ważny jak się wczoraj okazało lokalny węzeł popytowy: 2444 – 2447 pkt. Wydaje się, że sformułowane w poniedziałkowych opracowaniach online wnioski odnośnie w/w przedziału nadal są aktualne: następstwem zanegowania analizowanego obszaru wsparcia powinien być test kluczowej strefy: 2419 – 2423 pkt.

W swoim pierwszym opracowaniu online (będącym kontynuacją niniejszej analizy) odniosę się natomiast do lokalnych zapór podażowych. Warto bowiem – posiłkując się wykresem intradayowym – wskazać taki rejon cenowy, po przełamaniu którego popyt stworzyłby sobie odpowiednie przedpole do podjęcia kolejnych, ofensywnych działań rynkowych. Na zakończenie warto jedynie nadmienić, że o godz. 11.00 zostanie opublikowany indeks nastrojów instytutu ZEW, czyli pojawi się tym samym informacja mogąca wpłynąć na przebieg handlu w Eurolandzie.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny

indeksyfuturesgpw
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)