Uspokojenie nastrojów wokół Eurolandu
Publikowana w środę bezowa księga FED nie popsuła globalnego odrodzenia apetytu na ryzyko, a nawet minimalnie je poprawiła. Komentatorzy ocenili bowiem, że jeśli obserwowane ożywienie gospodarki USA zwolni, amerykański bank centralny jest gotowy na dalsze luzowanie pieniężne.
W rezultacie wytworzyła się znana sytuacja, gdy zarówno gorsze jak i słabsze dane z USA mogą sprzyjać popytowi. Największym beneficjentem w tym przypadku są giełdy nowojorskie, którym dodatkowo sprzyja pozytywnie rozpoczęty sezon publikacji wyników spółek. W czwartek skorzystały również parkiety europejskie, tym bardziej, że uspokoiła się nieco sytuacja wokół długów Hiszpanii – tu pomogły zapowiedź EBC gotowego do interwencji na wtórnym rynku długu, uspokojenia ze strony rządu hiszpańskiego, że nie będzie z jego strony prośby o pomoc międzynarodową oraz w miarę udane aukcje długu włoskiego. Należy również wspomnieć o danych o produkcji przemysłowej w strefie euro za luty, które zaskoczyły pozytywnie (+0,5% vs -0,2%).
WIG20 w takim otoczeniu zachowywał się neutralnie i przez pierwsze godziny poruszał się horyzontalnie, pozostając w okolicach środowego zamknięcia. O 14:30 pojawiły się odczyty, które zagroziły niezłym nastrojom na rynkach, czyli cotygodniowy wskaźnik liczby osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych w USA, który negatywnie rozminął się z prognozami (380 vs 355 tys.) oraz podwyższony wskaźnik inflacji PPI (0,3%). Ostatecznie jednak WIG20 wybił się w górę z konsolidacji, ponieważ mocno wzrostowe otwarcie giełd za oceanem całkowicie zatarło złe wrażenie po publikacji danych makro. Indeks polskich blue chipów na zamknięciu zyskał 1,2%, przy obrocie 460 mln PLN.
Indeks szerokiego rynku zakończył czwartkowe zmagania wzrostem o 1,2% przy wciąż niewysokich obrotach, ostatecznie na poziomie 678 mln zł. Strona popytowa kontynuowała wczoraj środowe odbicie, rysując na wykresie dziennym kolejną białą świecę, co wpisuje się w pozytywny obraz przedwczorajszej obrony 40 000 pkt. Byki bez problemów pokonały ostatnią, nieznaczną lukę spadkową ale uwzględniając niską aktywność inwestorów na rynku, przewaga kupujących w pełni uwidoczni się dopiero po zdobyciu sekwencji marcowych maksimów.
Kluczowym wsparciem dla dwudniowego dorobku strony popytowej pozostaje ostatnie minimum, pokrywające się z przytoczoną, okrągłą barierą oraz grudniowym maksimum indeksu. Szybkie oscylatory potwierdzają ruch indeksu a co istotniejsze, przewaga kupujących zahamowała wzrost linii głównej ADX, co utrzymuje średnioterminową równowagę sił na parkiecie.
BM Banku BPH