Przyjęta przez Sejm w czwartek ustawa o pieczy zastępczej to dla samorządów koszt 2,5-3,0 mld zł rocznie. Samorządy będą musiały zatrudnić 65 tys. nowych urzędników - szacuje Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich.
"To jest przykład ustawy, której nie ma za co wdrożyć, która generuje wydatki sztywne. Koszt wdrożenia tej ustawy w życie to dla samorządów 2,5-3,0 mld zł rocznie. Tymczasem resort pracy i polityki społecznej oszacował koszt tej ustawy jedynie na 35 mln zł" - powiedział Wójcik w rozmowie z PAP.
Zdaniem Wójcika ustawa spowoduje konieczność zatrudnienia przez samorządy 65 tys. nowych urzędników.
"Na każde 20 rodzin objętych opieką gminy, trzeba będzie zatrudnić dodatkowego urzędnika, a powiaty będą zatrudniały dodatkowe osoby do wspierania rodzin zastępczych (1 urzędnik na 15 takich rodzin). Co ciekawe, asystenci ds. rodziny muszą być spoza obszaru gminy. Nie wiem nawet, gdzie znajdziemy taką liczbę wykwalifikowanych osób" - powiedział.
W uzasadnieniu do przyjętej przez Sejm w czwartek ustawy napisano, że projektowane zmiany powodują wydatki w formie dotacji z budżetów powiatów do gmin w kwocie 726,35 mln zł.
"Zadania własne gminy i powiatu z zakresu realizacji zadań wspierania rodziny oraz systemu pieczy zastępczej, w szczególności dotyczące powołania asystentów rodziny, koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej oraz prowadzeniem szkoleń, dla rodzin zastępczych i prowadzącym rodzinne domy dziecka, zostaną w okresie 3 lat od dnia wejścia w życie ustawy, dofinansowane z budżetu państwa" - napisano w uzasadnieniu.
Dotacja wynosić będzie: w pierwszym roku - nie mniej niż 35 mln zł; w drugim roku - nie mniej niż 54 mln zł; w trzecim roku - nie mniej niż 76 mln zł.
Zdaniem ustawodawcy jednostki samorządu terytorialnego będą mogły korzystać m.in. ze środków finansowych pochodzących z projektów realizowanych w ramach Unii Europejskiej, między innymi z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
"Ustawa będzie miała wpływ na rynek pracy poprzez stworzenie nowych miejsc pracy dla asystentów rodziny, koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, rodziców zastępczych zawodowych i osób prowadzących rodzinne domy dziecka" - napisano w uzasadnieniu. (PAP)
Maria Kozińska
mak/ asa/
