Uwaga skupiona na Rzymie
We wtorek WIG20 startował od poziomów neutralnych, podobnie zresztą jak parkiety zachodnioeuropejskie. Dość szybko jednak strona popytowa przystąpiła do odrabiania strat z poniedziałku – to na zachodzie, a na rodzimym parkiecie kontynuowano ruch wzrostowy z dnia poprzedniego.
09.11.2011 09:04
Na giełdach akcji widać było wiarę w pozytywne rozstrzygnięcie kryzysu włoskiego, co kolidowało ze słabym nadal rynkiem obligacji włoskich. Inwestorzy, co ostatnio jest normą byli skoncentrowani na wydarzeniach politycznych, tym razem nie w Atenach, ale w Rzymie. Zresztą w kalendarium danych brak było istotnych pozycji. W rezultacie cały dzień w mediach mówiono o presji na premiera włoskiego, aby podał się do dymisji. Przez cały dzień również żadnych nowych doniesień w tej kwestii nie było, czyli aktualne było zaprzeczenie Silvio Berlusconiego jakoby miał ustąpić ze stanowiska. WIG20 przed południem na fali europejskiego optymizmu zyskiwał już przeszło 1%, ale potem wobec impasu w sprawie zmian w Rzymie, kupujący powoli zaczęli rezygnować z ataku i skupili się już wyłącznie na obronie zdobytego poziomu w rejonie 2400 pkt dla WIG20. Ostatecznie zmaganie nie zostało rozstrzygnięte, indeks zamknął się zyskując 0,7%, co oznaczało 2397 pkt. Po zakończeniu sesji na parkietach europejskich media podały informację,
że premier Włoch jednak ustąpi ze stanowiska, co na Wall sTreet przyjęto pozytywnie.
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie podtrzymała pozytywne nastroje i w konsekwencji indeks szerokiego rynku zakończył dzień wzrostem o ponad 0,5% przy obrotach na poziomie 791 mln zł, jednak zmagania niewiele wniosły do technicznego obrazu rynku. Byki rozpoczęły wczorajsze kwotowania od próby ataku na ostatnie maksima, jednak z czasem entuzjazm kupujących nieznacznie osłabł, co w obrazie graficznym znalazło przełożenie na wyrysowanie niskiej białej świecy z górnym cieniem. Krótkoterminowo, rynek konsoliduje się w zakresie zeszłotygodniowych zmian i chociaż popyt utrzymuje przewagę to brak zdecydowanej woli do ataku na październikowe maksima może zdeterminować próby przejęcia inicjatywy przez niedźwiedzie. Szybkie oscylatory w dalszym ciągu podkreślając słabość byczej ofensywy; RSI konsoliduje się przy oporze wyznaczonym przez górne ograniczenie rynku niedźwiedzia natomiast Composite Index ma wyraźne trudności z pokonaniem swoich średnich. Powyższe, w połączeniu ze wskazaniem średnioterminowego ADX
(niezmiennie poniżej 20 pkt) obrazuje wyrównane szanse obu stron rynkowych zmagań. Na tym tle korzystnie wyróżnia się jedynie pozytywny układ średnich oraz krótkoterminowy kanał wzrostowy, które w dalszym ciągu zwiększają prawdopodobieństwo kontynuacji dotychczasowego ruchu.