W '11 co najmniej jeszcze jedna podwyżka stóp proc. (opinia)
11.05. Bruksela (PAP) - Po podwyżce o 25 pb na majowym posiedzeniu, do końca 2011 r. Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe co najmniej o kolejne 25 pb - wynika z...
11.05.2011 | aktual.: 11.05.2011 18:08
11.05. Bruksela (PAP) - Po podwyżce o 25 pb na majowym posiedzeniu, do końca 2011 r. Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe co najmniej o kolejne 25 pb - wynika z komentarzy banków po decyzji RPP. Zdaniem ekonomistów, ton komunikatu może sugerować, że kolejna podwyżka nastąpi niebawem.
Ekonomiści CE wskazują, że władze monetarne wielu krajów muszą zareagować na rosnącą inflację, a RPP nie jest tu wyjątkiem. Ich zdaniem stopy w Polsce wzrosną do końca roku o kolejne 25 pb, a w 2012 r. nie będzie podwyżek.
"Kluczowym pytaniem jest jak agresywna taka reakcja musi być. Sądzimy, że najczarniejsze obawy odnośnie inflacji są przesadzone. Kluczowy pozostaje fakt, że niedawny wzrost inflacji wynika ze wzrostu cen surowców, a ten efekt pod koniec tego roku powinien zanikać. Inflacja bazowa w ostatnich miesiącach wzrosła, jednak poziom 2 proc. to wciąż poniżej celu NBP, a bez styczniowej podwyżki VAT sądzimy, że byłaby w okolicach 1,7 proc. Środowe dane o płacach wskazują, że w I kw. wzrosły o 4,5 proc. rdr, a takie tempo nie niepokoi NBP" - napisano w komentarzu rozesłanym po decyzji RPP, ale przed konferencją prasową.
"Wreszcie, choć władze monetarne słusznie są wyczulone na ryzyko wzrostu oczekiwań inflacyjnych, kluczowe jest, jak już wcześniej pisaliśmy, że oczekiwania te często są opóźnione w stosunku do rzeczywistej stopy inflacji, nie wyprzedzają jej. Sądzimy, że inflacja w przyszłym roku będzie się obniżać, może spaść poniżej celu w II kwartale 2012 r. Dlatego, choć rynek wycenia, że w 2012 r. stopy będą rosły, sięgając 5,25 proc., my sądzimy, że tempo zacieśnienia będzie wolniejsze. Nie zmieniamy naszej prognozy: do końca 2011 r. główna stopa sięgnie 4,5 proc., w 2012 r. podwyżek nie będzie" - dodano.
Bank Nordea prognozuje jeszcze dwie podwyżki w tym roku.
"(Prezes Belka - PAP) zaznaczył, że środowa podwyżka jest częścią cyklu zacieśnienia, wskazując tym samym, że należy się spodziewać kolejnych podwyżek. Naszym zdaniem w tym roku będą jeszcze dwie" - napisano w komentarzu po konferencji w NBP.
"Środowa decyzja nie była jednomyślna, a dokładny moment przyszłych podwyżek pozostaje raczej niepewny" - dodano.
Zdaniem BNP Paribas komunikat po majowym posiedzeniu sugeruje, że kolejna podwyżka nastąpi niebawem.
"Komunikat jest wyraźnie jastrzębi, podkreśla przyspieszenie inflacji, dobre tempo wzrostu gospodarczego i słabego złotego. Sugeruje, że kolejna podwyżka nastąpi niebawem. (...) Ważne będą nadchodzące dane o inflacji, nie tylko sam jej poziom, ale także kompozycja. Inflacja bazowa wydaje się kluczowym czynnikiem dla większości członków RPP (tak przynajmniej wynikałoby z komentarzy prezesa Belki" - napisano w komentarzu do konferencji.
Ekonomiści francuskiego banku są zaskoczeni "bardzo optymistyczną" oceną sytuacji fiskalnej w 2011 r. i perspektyw na 2012 r.
"Wiedząc, że rząd chce dokonać redukcji deficytu fiskalnego rzędu 5 pkt. proc. PKB w ciągu 2 lat, Belka musi być świadom, że prognoza wzrostu PKB na poziomie 4 proc. jest bardzo, a nie tylko +umiarkowanie+ optymistyczna" - napisano.
Prezes Belka ocenił w środę, że założenia do budżetu na 2012 r. można uznać za umiarkowanie optymistyczne, zaś planowana przez rząd konsolidacja fiskalna jest ambitna. Belka powiedział też, że środowa decyzja jest pewnym przyspieszeniem w cyklu, a nie zmianą skali podwyżek. Z komunikatu RPP wynika, że Rada podniosła stopy procentowe o 25 pb, gdyż chce ograniczać presję inflacyjną. (PAP)
fdu/ ana/