W centrum uwagi raport z rynku pracy
Podczas czwartkowej sesji nie zabrakło większej zmienności na rynku walutowym. Mario Draghi rozczarował tych uczestników rynku, którzy liczyli na zmiany w polityce monetarnej, co przełożyło się na silną aprecjację euro.
07.02.2014 11:27
Nasuwa się wniosek, że jak na razie Europejski Bank Centralny nie chce podejmować pochopnych decyzji i poczekać na więcej danych odnośnie cen konsumentów czy tempa wzrostu gospodarczego. Już w marcu ECB opublikuje najnowsze projekcje dotyczące inflacji. Jeśli prognozy na najbliższe lata będą niskie, to Mario Draghi najprawdopodobniej zdecyduje się podjąć działania zmierzające do dalszego poluzowania polityki monetarnej. To co jest pewne to niskie lub jeszcze niższe stopy procentowe przez dłuższy czas. W reakcji na bierną postawę szefa ECB w sytuacji bardzo niskiej presji inflacyjnej notowania eurodolara z dużym impetem powróciły do wzrostów. Euro umocniło się do poziomu 1,3618 USD.
Większa zmienność na rynku może się utrzymać również w dniu dzisiejszym za sprawą raportu z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy oczekują dobrych danych w styczniu – 185 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym oraz stopy bezrobocia na poziomie 6,7%. Zasadniczą kwestią pozostaje to, czy trudne warunki pogodowe miały wpływ na wielkość odczytu. Generalnie sytuacja na rynku pracy poprawiła się, więc najprawdopodobniej Fed będzie kontynuował stopniowe ograniczenie programu QE3, co w przypadku dobrego odczytu powinno umocnić USD względem euro. W sytuacji braku działania ze strony ECB nie należy liczyć jednak na silne spadki na eurodolarze.
Po wczorajszych słabych danych na temat zamówień przemysłowych w Niemczech, dziś poznamy produkcję przemysłową. Konsensus rynkowy zakłada, że produkcja wzrosła w grudniu tylko o 0,5% w ujęciu miesięcznym wobec wzrostu o 1,9% w listopadzie. Niższy odczyt może przełożyć się na odreagowanie wczorajszych wzrostów na EURUSD.
EURPLN
Złoty zyskał wczoraj na wartości na skutek poprawy nastrojów na rynkach światowych. Para EURPLN przetestowała wczoraj poziom 4,18, a techniczny układ rynku sprzyja kontynuacji umocnienia PLN w okolice 4,1660, gdzie przebiega górne ograniczenia chmury ichimoku. Wcześniej jednak para będzie musiała pokonać wsparcie w postaci linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych.
GBPUSD
Funt pozostaje stabilny w oczekiwaniu na dane o produkcji przemysłowej. Para GBPUSD utrzymuje się powyżej wsparcia w postaci linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych. W tym rejonie ostatnie trzy świece dzienne mają długie cienie od dołu co wskazuje na popyt. Lepsze dane mogą sprzyjać odreagowaniu ostatnich spadków na funt dolarze. 38,2% zniesienia Fib wyznacza opór na poziomie 1,6410.
Anna Wrzesińska