W czwartek złotówka umacniała się wobec dolara
W czasie czwartkowej sesji złoty umacniał się wobec dolara, natomiast nieco osłabł wobec euro. Ok. 16.30 za amerykańską walutę trzeba było zapłacić 3,74 zł, za euro 4,07 zł, a za franka szwajcarskiego 3,90 zł.
02.04.2015 17:10
Według Konrada Ryczki z DM BOŚ umocnienie się złotego wobec dolara było proporcjonalną reakcją na wydarzenia z szerokiego rynku, gdzie po ostatnich słabszych danych z USA można było zaobserwować korekcyjne podbicie kwotowań eurodolara (czyli wzrost wyceny euro i spadek USD).
"Równocześnie warto zwrócić uwagę na obniżoną aktywność inwestorów, co ma związek z okresem przedświątecznym. Obecnie inwestorzy czekają jeszcze tylko na jutrzejsze dane dot. zatrudnienia w USA, jednak na większości rynków będzie to już dzień bez handlu, stąd potencjalne reakcje będą najprawdopodobniej dopiero widoczne w przyszłym tygodniu" - uważa Ryczko.
Kamil Maliszewski z DM mBanku zwraca uwagę, że za osłabieniem polskiej waluty w stosunku do euro nie stały żadne "przesłanki fundamentalne" i "jest to jedynie niewielka korekta, po trzech dobrych sesjach z początku tygodnia".
"Kurs znajduje się obecnie w okolicach 4,07 i wydaje się, że wiele może zależeć od jutrzejszych danych z rynku pracy w USA. Jeżeli okazałyby się słabsze od oczekiwań, to mogłoby to dodatkowo wesprzeć waluty rynków wschodzących, ze względu na oddalającą się perspektywę podwyżek stóp procentowych w USA" - komentuje Maliszewski.
Zaznacza, że dolar osłabiał się w stosunku do euro oraz złotego, pomimo mniejszej od prognoz liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych. "Świadczy to jednak jedynie o dużej niepewności, która towarzyszy inwestorom" - komentuje analityk.
"Stabilnie wyglądała dziś sytuacja na parze frank/złoty, gdzie kurs utrzymuje się w okolicach 3,90 i niewiele wskazuje, aby mógł zdecydowanie się zmienić przed istotnymi danymi o wielkości rezerw walutowych oraz inflacji, które poznamy w przyszłym tygodniu" - dodaje Maliszewski.