W internecie głośno o "pierwszej grzywnie za nieszczepienie dzieci na Mazowszu". Jak jest naprawdę?

Na popularnym portalu Wykop dużą popularność zyskała podana przez jednego z użytkowników informacja, że młode małżeństwo z województwa mazowieckiego otrzymało grzywnę za nieszczepienie dzieci. Miałby to być "pierwszy taki przypadek w Mazowszu". Tymczasem grzywny za nieszczepienie dzieci nie są niczym nowym.

Grzywny za nieszczepienie dzieci nakłada wojewoda na wniosek sanepidu
Źródło zdjęć: © WP.PL
Jacek Bereźnicki

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, do rodziców którzy nie zaszczepią dziecka w terminie, sanepid wysyła upomnienie z wezwaniem do zaszczepienia dziecka w ciągu 7 dni. Jeśli nie zastosują się do wezwania, są narażeni na grzywnę.

Grzywna za uchylanie się od obowiązku zaszczepienia dziecka może wynosić nawet 10 tys. zł. Nakłada ją wojewoda na wniosek inspekcji sanitarnej.

Co istotne, grzywna nakładana jest za każdy przypadek niewykonanego szczepienia, dlatego może być wielokrotna, ale łączna suma grzywien nie może przekroczyć 50 tys. zł. W praktyce tak wysokich grzywien w Polsce się nie stosuje, zazwyczaj są to kwoty rzędu kilkuset złotych.

Czasem jednak kary mogą uderzyć po kieszeni - w 2015 roku wojewoda pomorski nałożył grzywny po 2,5 tys. złotych na rodziców, którzy odmówili zaszczepienia swoich dzieci. Z kolei w łódzkiem grzywny wynoszą średnio po 2 tys. zł.

Rodzice najczęściej odmawiają zaszczepienia dziecka bezpośrednio po porodzie. Szczepi się wtedy przeciwko gruźlicy i wirusowemu wątroby typu B.

Wideo: liczba nieszczepionych dzieci w Polsce rośnie. "Rodzice nadal będą wierzyć w wypowiedzi z Facebooka"

Liczba grzywien nakładanych na rodziców uchylających się od obowiązku zaszczepienia dzieci jest różna w poszczególnych województwach, ale zazwyczaj takich kar nakłada się kilkadziesiąt rocznie, czasem ponad 100 rocznie.

Choć to wystarczająco dużo, by nie można było mówić o "pierwszych przypadkach grzywien", w odniesieniu do liczby nieszczepionych dzieci jest to mało.

Jak wynika bowiem z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Państwowego Zakładu Higieny, z roku na rok rośnie liczba rodziców, którzy - mimo pełnej refundacji - nie szczepią swoich dzieci.

W 2009 r. liczba odmów szczepień wynosiła 3,1 tysiąca, to po pięciu latach wzrosła ponad czterokrotnie. W 2014 r. mieliśmy w Polsce prawie 13 tys. nieszczepionych dzieci, rok później blisko 16,7 tys. W 2016 roku liczba niezaszczepionych dzieci wzrosła do 23,1 tys.

Na koniec I kwartału 2017 r. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny zanotował 24 330 osób uchylających się od obowiązku szczepień.

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy