W jakiej radzie można zarobić najwięcej
Najlepiej członków rad nadzorczych opłacają powszechne towarzystwa emerytalne ING Nationale-Nederlanden oraz PZU. Przeciętnie jedna osoba otrzymuje prawie 8 tysięcy złotych miesięcznie - czytamy w "Rzeczpospolitej".
03.08.2006 | aktual.: 03.08.2006 08:56
Najlepiej członków rad nadzorczych opłacają powszechne towarzystwa emerytalne ING Nationale-Nederlanden oraz PZU. Przeciętnie jedna osoba otrzymuje prawie 8 tysięcy złotych miesięcznie - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych przygotowała analizę kosztów funkcjonowania rad nadzorczych towarzystw emerytalnych w 2005 r. Wynika z niej, że w sumie towarzystwa zapłaciły za ich prace w ubiegłym roku ponad 2,8 mln zł. Ponad 90 proc. tej kwoty (2,6 mln zł) stanowiły koszty wynagrodzeń. Dodatkowo jeszcze PTE zwróciły członkom rad 100 tys. zł. Są to m.in. koszty związane z dojazdem na posiedzenie czy noclegiem. Towarzystwa zapłaciły też w ubiegłym roku 37 tys. zł za organizację posiedzeń rad.
Najwyższe koszty związane z funkcjonowaniem rad poniosły w ubiegłym roku PZU (755 tys. zł) oraz Dom (545 tys. zł). W przypadku pozostałych towarzystw ten koszt wahał się od 1200 złotych do przeszło 370 tys. zł. Z kolei najwięcej na pensje dla członków rad nadzorczych wydały takie towarzystwa, jak PZU (654 tys. zł), Dom (537 tys. zł) i ING NN (378 tys. zł). Dwa podmioty - Allianz oraz Nordea - nie zapłaciły nic. Nordea wykazała jednak wysokie pozostałe koszty związane z działalnością rady nadzorczej. Wyniosły one przeszło 120 tys. zł.