W lipcu RPP odrzuciła wnioski o obniżki stóp proc. o 50 pb i 25 pb - minutes RPP (opis)

23.08. Warszawa (PAP) - Na lipcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej złożono wnioski o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 0,50 pkt. proc. i o 0,25 pkt. proc., ale...

23.08.2012 | aktual.: 23.08.2012 14:53

23.08. Warszawa (PAP) - Na lipcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej złożono wnioski o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 0,50 pkt. proc. i o 0,25 pkt. proc., ale nie zostały one przyjęte - wynika z opisu dyskusji RPP na posiedzeniu decyzyjnym 4 lipca 2012 roku. Większość członków Rady uznała, że biorąc pod uwagę wskazywane przez projekcję spowolnienie wzrostu gospodarczego i powrót inflacji do celu w horyzoncie kilku kwartałów, stopy procentowe NBP kształtują się obecnie na odpowiednim poziomie.

"Na posiedzeniu złożono wniosek o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 0,50 pkt. proc. Wniosek nie został przyjęty. Złożono również wniosek o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 0,25 pkt. proc. Wniosek nie został przyjęty" - napisano w dokumencie.

"Rozważając decyzje dotyczące polityki pieniężnej, większość członków Rady uznała, że biorąc pod uwagę wskazywane przez projekcję spowolnienie wzrostu gospodarczego i powrót inflacji do celu w horyzoncie kilku kwartałów, stopy procentowe NBP kształtują się obecnie na odpowiednim poziomie. Członkowie ci argumentowali przy tym, że dokonane w maju 2012 r. dostosowanie poziomu stóp procentowych - sprzyjając obniżeniu inflacji - przyczynia się do zachowania stabilności makroekonomicznej gospodarki. Zdaniem tych członków Rady, dane oraz prognozy, z którymi zapoznała się Rada od czasu poprzedniego posiedzenia, nie uzasadniają potrzeby dalszego podwyższania stóp procentowych NBP, choć jej zupełnie nie wykluczają. W ich ocenie obecna, a także prognozowana sytuacja makroekonomiczna, nie uzasadnia obniżenia stóp procentowych" - dodano.

"Niektórzy członkowie Rady oceniali natomiast, że aktualny poziom stóp procentowych NBP - wobec sygnałów możliwego znaczącego osłabienia się koniunktury i ryzyka obniżenia się inflacji w średnim okresie poniżej celu - jest zbyt wysoki i może doprowadzić do nadmiernego ograniczenia wzrostu gospodarczego. Członkowie ci argumentowali ponadto, że obniżenie stóp - poprzez ograniczenie spowolnienia wzrostu PKB - sprzyjałoby dokonywanemu zacieśnieniu polityki fiskalnej" - napisano.

Z opisu dyskusji wynika, że niektórzy członkowie RPP wskazywali, że jeżeli stawki VAT nie zostaną obniżone w 2014 r. to inflacja bazowa może utrzymać się na relatywnie wysokim poziomie, co może utrudniać powrót CPI do celu.

"Odnosząc się do kształtowania inflacji w dłuższej perspektywie, część członków Rady podkreślała, że ścieżka inflacji w lipcowej projekcji znajduje się poniżej ścieżki z projekcji marcowej, co oznacza szybszy niż oczekiwano poprzednio powrót inflacji do celu. Zgodnie z lipcową projekcją NBP pod koniec 2012 r. inflacja CPI będzie kształtować się poniżej górnej granicy odchyleń od celu, a w I połowie 2013 r. może znaleźć się w okolicach celu inflacyjnego (2,5 proc.). Niektórzy członkowie Rady zwrócili uwagę, że pod koniec horyzontu projekcji inflacja CPI może obniżyć się nawet poniżej 2,5 proc., choć pozostanie w granicach wahań wokół celu. Członkowie ci podkreślali, że również prognozy ośrodków zewnętrznych wskazują na spadek inflacji do poziomu bliskiego celowi inflacyjnemu w 2013 r." - napisano w dokumencie.

"Niektórzy członkowie Rady argumentowali natomiast, że zgodnie z lipcową projekcją inflacja bazowa - przy założeniu jednak, że nie nastąpi obniżka stawek VAT w 2014 r. - pozostanie na relatywnie wysokim poziomie, co może utrudniać obniżenie się inflacji CPI do celu. Ponadto, zdaniem tych członków Rady, spowolnienie gospodarcze będzie najprawdopodobniej umiarkowane i w związku z tym nie należy oczekiwać istotnego osłabienia presji inflacyjnej" - dodano.

Członkowie RPP oceniają, że w najbliższych miesiącach wzrost CPI jest prawdopodobny.

"Dyskutując na temat krótkookresowych perspektyw inflacji członkowie Rady wskazywali na prawdopodobny wzrost wskaźnika CPI w najbliższych miesiącach wynikający ze statystycznego efektu bazy dotyczącego cen żywności. W nadchodzącym okresie inflacja może być również podwyższana przez wysoką dynamikę cen administrowanych, częściowo związaną ze wzrostem opłat i cen zależnych od decyzji jednostek sektora finansów publicznych. Zwracano jednocześnie uwagę na znaczną niepewność co do kształtowania się w kursu złotego i jego wpływu na przebieg procesów inflacyjnych" - napisano.

W ocenie części RPP bieżące dane wskazują na dalsze spowolnienie wzrostu PKB.

"Odnosząc się do sytuacji w Polsce, część członków Rady zwróciła uwagę, że bieżące dane o aktywności gospodarczej oraz wskaźniki koniunktury wskazują na dalsze spowolnienie krajowego wzrostu gospodarczego" - napisano w dokumencie.

"Odnosząc się do oceny perspektyw wzrostu PKB w kolejnych kwartałach na tle lipcowej projekcji NBP, część członków Rady podkreślała, że projekcja wskazuje na dalsze spowolnienie wzrostu gospodarczego, przy czym spowolnienie to ma być silniejsze niż prognozowano w marcowej projekcji. W kierunku niższej dynamiki wzrostu ma oddziaływać dalsze osłabienie zarówno popytu zewnętrznego, jak i krajowego. Na słabszy popyt wewnętrzny złoży się - zdaniem części członków Rady - spowolnienie wzrostu inwestycji oraz konsumpcji prywatnej, do czego przyczynić się może brak poprawy sytuacji na rynku pracy, zacieśnienie warunków udzielania kredytów i wcześniejszy silny spadek stopy oszczędności. W kierunku obniżenia wzrostu gospodarczego ma oddziaływać również zacieśnienie polityki fiskalnej oraz zmniejszenie napływu funduszy unijnych związane w szczególności ze zmniejszeniem inwestycji publicznych. Niektórzy członkowie Rady uznali przy tym, że wzrost gospodarczy w kolejnych latach może kształtować się istotnie poniżej
zakładanego w projekcji NBP" - dodano.

"Inni członkowie Rady oceniali jednak, że wpływ zmniejszenia napływu funduszy unijnych na dynamikę PKB w 2013 r. będzie relatywnie niewielki, podobnie - stosunkowo ograniczony będzie także efekt dalszego zacieśnienia fiskalnego. Równocześnie spodziewane obniżenie się inflacji może - poprzez wzrost dynamiki realnych dochodów do dyspozycji - pozytywnie oddziaływać na dynamikę konsumpcji. W efekcie - po wyraźnym spowolnieniu wzrostu gospodarczego w bieżącym roku - w ciągu 2013 r. wzrost PKB może już stopniowo przyspieszać. Niektórzy członkowie Rady podkreślali w tym kontekście, że większość dostępnych obecnie prognoz instytucji zewnętrznych - odmiennie niż lipcowa projekcja NBP - wskazuje, że w 2013 r. wzrost PKB może być wyższy niż w 2012 r." - napisano.

Część członków Rady uważa, że istnieje ryzyko zwiększenia się presji płacowych, jednak inni członkowie uważają, że jest ono ograniczone.

"Omawiając ryzyko nasilenia się presji płacowej, część członków Rady wskazywała, że jest ono ograniczone, o czym świadczy wciąż umiarkowana dynamika płac w sektorze przedsiębiorstw. Podkreślano również, że utrzymująca się na wysokim poziomie stopa bezrobocia jest czynnikiem przeciwdziałającym ewentualnemu narastaniu presji płacowej. Niektórzy członkowie Rady byli natomiast zdania, że wobec utrzymującej się podwyższonej inflacji i związanego z nią wzrostu kosztów utrzymania istnieje ryzyko zwiększenia się żądań płacowych" - napisano.

Rada w lipcu pozostawiła podstawowe stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie: stopa referencyjna 4,75 proc., stopa lombardowa 6,25 proc., stopa depozytowa 3,25 proc., stopa redyskonta weksli 5,00 proc. (PAP)

fdu/ asa/

Źródło artykułu:PAP
inflacjafinansestopy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)