W oczekiwaniu na dane z rynku pracy

Ostatnie sesje były dla inwestorów trudne, co paradoksalnie wynikało z publikacji serii całkiem niezłych danych makroekonomicznych. Spowodowały one bowiem rewizję oczekiwań co do czasu pierwszego ograniczenia skupu aktywów przez Rezerwę Federalną. Grudniowy termin już nie jest dyskwalifikowany.

W oczekiwaniu na dane z rynku pracy
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Beax

05.12.2013 18:54

Kluczowym elementem, który może przechylić szalę na rzecz ograniczenia programu QE3 już w grudniu jest jutrzejszy comiesięczny raport z rynku pracy. Racjonalnym jest więc oczekiwanie, że przed nim inwestorzy pozostaną ostrożni. Dzisiejsza sesja właśnie przebiegała pod znakiem takiej ostrożności, choć nie obyło się bez spadków. Wynikały one po części z poznanych dzisiaj danych, które malowały całkiem niezły obraz amerykańskiej gospodarki. Tak przynajmniej wyglądało na pierwszy rzut oka, gdzie rewizja dynamiki zmiany PKB w III kw. była zgodna co do pozytywnego kierunku, ale większa niż się tego spodziewano. Podobnie pozytywnie zaskoczyła cotygodniowa ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która drugi raz po zakończeniu recesji w 2009 roku spadła poniżej newralgicznego poziomu 300 tys. Wydaje się jednak, że nie można z tych danych wyciągać zbyt pochopnych wniosków. W przypadku drugiego raportu pamiętać trzeba o wpływie świąt z minionego tygodnia, których obecność zawsze sztucznie skraca kolejkę po zasiłek.
Z kolei dynamika PKB zwiększyła się głównie dzięki zapasom, czyli najmniej wiarygodnemu wskaźnikowi. Tymczasem najistotniejszy dla USA wzrost konsumpcji okazał się niższy niż poprzednio i jego dynamika została zmniejszona z 1,5% do 1,4%. Oznacza to, że wzrost PKB w obecnym kwartale już tak wysoki nie będzie. Inwestorzy jednak dane odczytali dość prosto – skoro odczyt główny jest dobry, to ograniczenie QE3 jest bliskie. Innym istotnym wydarzeniem dnia była decyzja EBC, który tym razem nie zaskoczył. Stopy pozostały na niezmienionym poziomie a nastawienie banku nadal jest akomodacyjne, gdzie koszt pieniądza pozostanie na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy czas. Co było nowe to prognozy, według których dynamika PKB strefy euro w tym oraz następnym roku ma wynieść odpowiednio -0,4% i 1,1% wobec -0,4% oraz 1% prognozowanych we wrześniu. W przypadku inflacji otrzymaliśmy rewizję w dół z 1,5% i 1,3% oczekiwanych we wrześniu do 1,4% i 1,1% spodziewanych obecnie dla lat 2013 i 2014. Generalnie zmiany nie były
więc znaczące i co do zasady potwierdzały zasadność utrzymywania łagodnego stanowiska.

Ostatecznie głównie dzięki obniżającego indeks fixingowi zanotowaliśmy spadek o 0,8% i na poziomie średniej WIG20 otarliśmy się o wczorajsze minima. Nie jest to z pewnością oznaka siły, a raczej żółta kartka, że jutro w przypadku niekorzystnych danych z amerykańskiego rynku pracy korekta może zepchnąć główną średnią niżej. Na tym tle bardzo pozytywnie wyróżniał się dzisiejszy debiutant, czyli spółka Newag, której kurs akcji zamknął dzień zwyżką aż o 22%.

Łukasz Bugaj

| Komentarz został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych DM BOŚ S.A. tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przy sporządzaniu komentarza DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy komentarz adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. |
| --- |

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
giełdy w europieindeksygpw
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)