W Wielkiej Brytanii nadal kurczy się rynek pracy
Pomimo oznak wychodzenia z recesji, w Wielkiej Brytanii nadal kurczy się rynek pracy. Bezrobocie zbliża się do poziomu 8 proc., a wkrótce może się odbić na bezpiecznym dotąd sektorze publicznym.
16.09.2009 | aktual.: 16.09.2009 12:16
Jak ogłosiło państwowe biuro statystyczne w Londynie, od początku maja do końca lipca zatrudnienie w Wielkiej Brytanii spadło o 210 tys. Bezrobocie sięgnęło 2 milionów 470 tys. osób. Niewykluczone, że w tym miesiącu przekroczy próg 2,5 mln, a w przyszłym roku trzech.
W opinii Banku Anglii sektor prywatny gospodarki odbił się już od dna, rosną zyski przedsiębiorstw, a pracodawcy tak zredukowali zatrudnienie w pierwszej połowie roku, że teraz zaczynają ponowny nabór.
Ale koszty państwowej interwencji w ratowanie banków wpędziły brytyjski skarb w takie zadłużenie, że aby je spłacić trzeba będzie ograniczyć budżet i stan zatrudnienia w służbach publicznych i instytucjach rządowych. Opozycja zwracała na to uwage już od dawna, ale wczoraj po raz pierwszy przyznał to premier Gordon Brown.
Bezrobocie w sektorze budżetowym stanowi wprawdzie mniejsze zagrożenie dla zatrudnionych w Wielkiej Brytanii Polaków, zwiększy jednak ogólną pulę poszukujących pracy.