Wątpliwości w sprawie przetargu na 500 mln zł
Kancelaria prawna doradcy byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina reprezentowała w przetargu na dostarczanie sądowych przesyłek firmę InPost, która wspólnie z Polską Grupą Pocztową przetarg ten wygrała. Właścicielem PGP jest cypryjska spółka Badenhop Holdings Limited, więc podatki od wartego 500 mln zł kontraktu zamiast do budżetu trafią na Cypr - czytamy w Gazeta Polska Codziennie.
12.01.2014 | aktual.: 12.01.2014 16:04
Kancelaria prawna doradcy byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina reprezentowała w przetargu na dostarczanie sądowych przesyłek firmę InPost, która wspólnie z Polską Grupą Pocztową przetarg ten wygrała - czytamy w Gazeta Polska Codziennie.
Dziennik donosi, że w zorganizowanym przez resort sprawiedliwości przetargu na dostarczanie korespondencji sądów powszechnych i prokuratur, firmę InPost która wspólnie z Polską Grupą Pocztową i Ruchem przetarg ten wygrała, reprezentowała kancelaria prawna GWW Legal. Jej wspólnikiem jest Mirosław Barszcz, który od listopada 2011 r. do maja 2013 r. był doradcą ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Oznacza to, że prywatni wspólnicy Barszcza byli stroną w przetargu przygotowanym przez resort, w którym był on zatrudniony!
Jak informuje GP, właścicielem PGP jest cypryjska spółka Badenhop Holdings Limited, więc podatki od wartego 500 mln zł kontraktu zamiast do budżetu trafią na Cypr.
- Biografia zawodowa pana Mirosława Barszcza budziła moje duże wątpliwości. On był współwłaścicielem kancelarii o działalności lobbingowej. Nie rozumiem takiej sytuacji, w której doradca urzędnika robi to woluntarystycznie, dlatego musi mieć w tym interes - mówiła w Radiu ZET Julia Pitera. Dodała, że przestrzegała przed całą aferą byłego ministra.
- Mamy przetarg na pół miliarda, po raz pierwszy, nie wygrywa Poczta. Będzie inny sposób dostarczania przesyłek. W tym widać udział osób trzecich. To jest kolejna wpadka ministra Gowina i PO. Pytanie, czy PO to bierze na siebie, czy uważa, że to nie jest jej sprawa - stwierdził Wojciech Oleniczak z SLD.
Przypomnijmy, że dwie oferty Polskiej Grupy Pocztowej zostały wybrane jako najkorzystniejsze w przetargu na świadczenie usług pocztowych dla sądów i prokuratur w latach 2014-2015. Dwuletni kontrakt, który wszedł w życie od stycznia, jest wart ok. 500 mln złotych.
W grudniu Krajowa Izba Odwoławcza podtrzymała decyzję Centrum Zakupów dla Sądownictwa w sprawie wygranego przez Polską Grupę Pocztową przetargu na obsługę korespondencji sądów i prokuratur. KIO oddaliła odwołanie Poczty Polskiej i potwierdziła, że PGP spełnia wszystkie kryteria konieczne do realizacji kontraktu. Poczta Polska zaskarżyła wyrok do Sądu Okręgowego w Krakowie wyrok Krajowej Izby Odwoławczej.
Wynik przetargu zaskoczył wiele osób, istnieje bowiem obawa, czy PGP i jej partnerzy, niedysponujący pocztowymi placówkami, ani odpowiednio przeszkolonym personelem, poradzą sobie z doręczeniem czterech milionów przesyłek miesięcznie. Sądową korespondencję będziemy prawdopodobnie odbierali w kioskach Ruchu lub w osiedlowych sklepach.