Wątpliwy konkurs? BGK odpiera zarzuty
CBA interesuje się warunkami, na jakich BGK zamierza kupić bankowy system operacyjny - ujawnia "Rzeczpospolita".
21.03.2012 | aktual.: 21.03.2012 17:19
Wymogi stawiane przez państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego w konkursie na nowy centralny system bankowy obsługujący finanse państwa budzą wątpliwości części branży informatycznej.
Kontrowersje wywołał zarówno tryb wyboru potencjalnych oferentów, jak i wymagania stawiane grupie, która ma wdrożyć centralny system bankowy w BGK. Z nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że zamówieniem interesuje się CBA.
Procedura zakupu centralnego systemu bankowego dla Banku Gospodarstwa Krajowego prowadzona jest zgodnie z przepisami ustawy "Prawo zamówień publicznych" z zachowaniem należytej staranności i rzetelności - poinformował w środę BGK w komunikacie.
Powodem wprowadzenia centralnego systemu bankowego jest dostosowanie rozwiązań informatycznych do obecnych i przyszłych wymagań rozwijanej działalności - poinformował BGK w komunikacie. "W drugiej połowie 2011 roku wykonana została szczegółowa analiza kluczowych procesów i produktów w BGK. Przeanalizowano również wszystkie wspierające je systemy informatyczne" - napisano w komunikacie.
Dodano, że proces ten wspomagany jest przez konsorcjum konsultantów, w skład którego wchodzą firmy: Ernst & Young - nadzorująca prace i odpowiedzialna za analizę biznesową, Capgemini - odpowiedzialna za część infrastrukturalną i systemy IT oraz Kancelaria Cameron McKenna - w zakresie której leżą kwestie prawne. "Uwzględniając strategię Banku na najbliższe lata i stawiane przed Bankiem zadania, konsultanci przedstawili rekomendację odnośnie wdrożenia nowego rozwiązania, jakim będzie centralny system bankowy" - napisano.
BGK zapewnił, że postępowanie toczy się zgodnie z trybem określonym przez ustawę "Prawo zamówień publicznych", zgodnie z którą ogłoszenie o zamówieniu zostało przekazane Urzędowi Oficjalnych Publikacji Wspólnot Europejskich, celem opublikowania w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, z uwagi na fakt, iż jego wartość przekraczała wyrażoną w złotych równowartość 200 tys. euro.
"Zasadą Banku jest prowadzenie procesu wyboru nowego systemu w sposób przejrzysty i zrozumiały dla wszystkich zainteresowanych. Zgodnie z ustawą +Prawo zamówień publicznych+ przy tak poważnym i kosztownym przedsięwzięciu (...) nie jest możliwe, wbrew sugestii zawartej w artykule ("Rzeczpospolitej" - PAP), by dotychczasowy dostawca był wyłaniany w drodze prostej aktualizacji i aneksowania dotychczas obowiązującej umowy" - podkreślono.
Środowa "Rzeczpospolita" poinformowała, że CBA interesuje się warunkami, na jakich BGK zamierza kupić bankowy system operacyjny. Napisano m.in., że wymogi stawiane przez państwowy BGK w konkursie na nowy centralny system bankowy obsługujący finanse państwa budzą wątpliwości części branży informatycznej.
Kontrowersje wywołał zarówno tryb wyboru potencjalnych oferentów, jak i wymagania stawiane grupie, która ma wdrożyć centralny system bankowy w BGK. W "Rz" napisano także, że system, który ma kosztować kilkadziesiąt mln zł., ma być zbudowany od podstaw, a wybór dostawcy ma nastąpić poza przetargiem, w drodze dialogu konkurencyjnego.
"Z ubolewaniem należy przyjąć fakt, że z bardzo szczegółowej merytorycznej odpowiedzi BGK na pytania dziennikarza +Rzeczpospolitej+ nie wykorzystano kluczowych informacji, które świadczą o profesjonalizmie w przeprowadzeniu procesu wyboru centralnego systemu informatycznego" - napisano w komunikacie BGK.
BGK wskazał też, że po ogłoszeniu postępowania na wybór i dostawę systemu, wszyscy zainteresowani mieli możliwość zapoznania się ze stawianymi wymaganiami. "Do przygotowanej przez Bank specyfikacji wymogów dopuszczenia do postępowania zgłoszone zostały do Krajowej Izby Odwoławczej tylko dwa odwołania. Swój sprzeciw wyraziła firma Asseco i firma SAP kwestionując wybrane elementy wymogów, a nie całość postępowania" - czytamy w komunikacie. Dodano, że wszystkie zarzuty zostały przez Krajową Izbę Odwoławczą oddalone jako bezpodstawne.
BGK zajmuje się obsługą ministerstw: agencji i programów rządowych oraz samorządów. Od ubiegłego roku liczba przetwarzanych transakcji znacznie wzrosła. Wiąże się to z nowelizacją ustawy o finansach publicznych, zgodnie z którą wszystkie jednostki administracji muszą trzymać pieniądze na kontach BGK.