Trwa ładowanie...
włochy
10-06-2012 04:35

Wcześniejsze wyprzedaże nie ożywią osłabionego recesją handlu

W Mediolanie, jednej z globalnych stolic mody w sobotę miały się rozpocząć - wcześniej niż zwykle - letnie wyprzedaże. Pomysłu władz, obliczonego na walkę z kryzysem nie zaakceptowali styliści i butiki. Według ekspertów, zmarnowano szanse na ożywienie handlu.

Wcześniejsze wyprzedaże nie ożywią osłabionego recesją handluŹródło: AFP
d4cka38
d4cka38

W zamyśle władz Mediolanu i regionu Lombardii przyśpieszone o miesiąc wyprzedaże, których terminy regulują tradycyjnie specjalne rozporządzenia, miały być sposobem na ożywienie handlu i podniesienie obrotów w okresie recesji, gdy zarówno Włosi, jak i turyści mniej chętnie sięgają do portfela. Dowiodły tego zimowe wyprzedaże we Włoszech, podczas których zanotowano znacznie niższe wpływy niż zwykle i mówiło się wręcz o krachu.

Jednak w mediolańskiej dzielnicy mody i na największych ulicach handlowych nie ma w witrynach plakatów i informacji o obniżkach cen, czyli "saldi". Wszystkie znane marki, zarówno włoskie, jak i zagraniczne, postanowiły zgodnie nie skorzystać z tej okazji i poczekać do początku lipca.

W butikach najbardziej znanych marek i projektantów można usłyszeć, że tak wczesna inauguracja wyprzedaży to zły pomysł. - Lato jeszcze się nie zaczęło, czemu mamy wprowadzać letnie wyprzedaże? - pytają znani styliści.

Komentatorzy mówią zaś w mediach o zmarnowanej szansie na ożywienie przeżywającego poważne trudności handlu.

d4cka38
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4cka38