Wertykalny rozwój nowoczesnych miast. Jak będa w przyszłości rosły miasta?

Seul i Tokio są największymi i zarazem najbardziej zatłoczonymi metropoliami świata. W stolicy Japonii i otaczającym go obszarze miejskim żyje 35 mln ludzi, a w Seulu niemal 15 mln – tyle, co w Moskwie.

Wertykalny rozwój nowoczesnych miast. Jak będa w przyszłości rosły miasta?
Źródło zdjęć: © WP.PL | Pixabay.com/Domena publiczna

01.09.2015 11:58

Światowe metropolie osiągają obecnie granice rozwoju horyzontalnego. Największe z nich liczbą mieszkańców przewyższają nie jeden kraj. Wymusza to poszukiwanie nowych dróg wzrostu. Seul i Tokio są największymi i zarazem najbardziej zatłoczonymi metropoliami świata. W stolicy Japonii i otaczającym go obszarze miejskim żyje 35 mln ludzi, a w Seulu niemal 15 mln - tyle, co w Moskwie. Tak wielkie zagęszczenie sprawia, że miasta szukają nowych dróg rozwoju. Rozbudowa w poziomie przestaje mieć bowiem sens ze względu na czas przejazdu z jednego krańca „megalopolis” do drugiego. Częściowe rozwiązanie znajduje się w chmurach.

Pęd ku niebu

Ograniczenia przestrzenne sprawiają, że największe metropolie decydują się rozbudowywać wzwyż. Mieszkalne drapacze chmur, takie jak np. Samsung Tower Palace, przekraczają kolejne granice. Składający się z siedmiu wież kompleks mieszkaniowy osiąga wysokość 264 metrów (Tower Palace G) i mieści kilka tysięcy rezydentów. Podniebna oaza to wybór bogatych Koreańczyków, ale też urbanistyczna konieczność. Podobnie rzecz wygląda w przypadku Tokio. Ze względu na fakt, że system komunikacji miejskiej nie wytrzymuje obciążenia w godzinach szczytu, władze miejskie prowadzą intensywną politykę budowy mieszkalnych drapaczy chmur w tokijskim śródmieściu. Wysoki na 255 metrów Toranomon Hills wygląda jak luksusowe miasto w wielkim mieście.

Jak rzecz wygląda w Polsce?

Mimo, że nie dotyczy nas problem przeludnienia, to duże miasta w Polsce również osiągają swoje terytorialne granice. Można zauważyć ruchy na rynku, które zmierzają do wynoszenia luksusu ponad miasto. Chodzi o prestiżowe apartamentowce mieszkalne. Chociaż to raczkujący segment rynku, ale odznacza się wyraźną dynamiką i potencjałem finansowym. Nieruchomości premium to dziś ponad 1,1 mld złotych ze wskazaniem na dalszy wzrost – jak wynika z raportu KPMG „Rynek dóbr luksusowych w Polsce – Edycja 2014”. Rynek ten napędzają dwie stołeczne inwestycje – 44-piętrowy (160 metrowy) elegancki drapacz chmur – Cosmopolitan Twarda 2/4 z całkowicie przeszkloną elewacją oraz ekstrawagancki wieżowiec Złota 44.

Oba zaprojektowane przez wybitnych architektów: Cosmopolitan przez Helmuta Jahna, a znajdujący się w budowie Złota 44 przez Daniela Liebeskinda. Sięgają nieba i przez to stanowią punkty orientacyjne dla rozwoju urbanistycznego przyszłości – w tym przypadku metropolii warszawskiej.

Ucieczka od zgiełku - luksusowe apartamenty

Warszawa to miasto żyjące w ciągłym ruchu. Ucieczka od jej zgiełku, zwłaszcza w centrum, nie jest łatwa. Jednak jest to możliwe, co pokazuje przykład budynku Cosmopolitan Twarda 2/4. Choć znajduje się w sercu Śródmieścia, zaledwie kilka minut spacerem od biznesowego zagłębia metropolii, jest równocześnie zaciszną oazą. Dzieje się tak za sprawą placu Grzybowskiego, przy którym stoi inwestycja Tacit Development Polska, który odseparowuje od hałasu luksusowe apartamenty. Warszawa szybko doceniła tę lokalizację – spokój oraz bliskość do najciekawszych punktów miasta. W apartamentach dominują naturalne materiały: drewno, szlachetny kamień instalacjami zarządza Home Management System, a życie umilają m.in. prywatna strefa relaksu oraz taras wypoczynkowy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)