Więcej orzeczeń sądów znajdziemy w sieci
Resort sprawiedliwości chce, aby wyroki były dostępne w internecie. Krajowa Rada Sądownictwa uważa to za niewykonalne. Ale są sądy, które już to robią - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
23.09.2011 | aktual.: 23.09.2011 06:19
Pomysły umieszczania w Internecie orzeczeń sądów apelacyjnych, okręgowych i rejonowych znalazł się w projekcie rozporządzenia ministra sprawiedliwości, dotyczącym nowego regulaminu urzędowania sądów powszechnych. I wywołały one sprzeciw ze strony Krajowej Rady Sądownictwa.
Zdaniem rady nowe zadania wymuszą zatrudnienie dodatkowej kadry orzeczniczej. Już dziś sędziowie mają zbyt dużo obowiązków. KRS alarmuje także, że konieczne będzie zwiększenie liczby pracowników administracyjnych sądów apelacyjnych, aby usuwać wielu danych osobowych z orzeczeń przeznaczonych do publikacji.
Mimo że przepisy jeszcze nie weszły w życie, to kilka sądów apelacyjnych prowadzi już biuletyny z orzeczeniami, m.in. wrocławski, katowicki i krakowski. Biuletyny są umieszczane na ich stronach internetowych co kwartał. - To nie sprawia nam żadnego problemu - mówi Witold Frąckiewicz, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Na potrzebę prowadzenia przez sądy internetowych baz orzecznictwa wskazywały także organizacje pozarządowe, m.in. fundacja FOR i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.