Wiedźmy zamieszały na warszawskim parkiecie
Intradayowa słabość WIG-u20 sygnalizowana w poprzednich dniach znalazła dzisiaj potwierdzenie w początkowym przebiegu sesji.
19.03.2010 | aktual.: 19.03.2010 17:41
Intradayowa słabość WIG-u20 sygnalizowana w poprzednich dniach znalazła dzisiaj potwierdzenie w początkowym przebiegu sesji.
W zasadzie od otwarcia na warszawskim parkiecie widać było niechęć do kupna, rynek osuwał się i tym razem żadnego znaczenia nie miało dobre zachowanie wielu europejskich parkietów, na czele z londyńskim. Zlecenia koszykowe były aktywne raczej po stronie podażowej, a pasywne zachowanie popytu sygnalizowało raczej cichą zgodę na przecenę, niż strach kupujących. Wiadomo oczywiście było, iż wszyscy czekają na ostatnią godzinę sesji i związane z nią zamykanie pozycji arbitrażowych. Pozytywne otwarcie giełd amerykańskich dało sygnał do odrabiania strat i ostatnia godzina handlu przebiegała już po zielonej stronie rynku. Kanonada koszykowych zleceń w końcówce sesji zakończyła się niespodziewanym, niemal 40-sto punktowym zejściem WIG-u20 na fixingu na zamknięciu pozostawiając większość uczestników rynku w konsternacji właściwej dla dnia „trzech wiedźm”. Statystyczny bilans sesji to spadek WIG20 o 0.16%, przy kolosalnych obrotach rzędu 4.38 mld zł. Szerokość rynku potwierdza negatywną wymowę sesji, ponieważ przy 117
spółkach rosnących, spadły kursy 195.
Na rynku blue chipów zdecydowanie wyróżniła się TPSA (+2.65%), a ponad procentowym wzrostem popisały się tylko CEZ i TVN. Spore spadki były udziałem akcjonariuszy Biotonu (-4.17%), Agory (-4.92%), GTC (-3.75%) i Cersanitu (-3.02%). Indeksy szerokiego rynku wyraźnie się dzisiaj „rozjechały”, ponieważ sWIG80 wzrósł o 0.27%, ale mWIG40 zachował się nawet gorzej od WIG20 i zniżkował o 0.81%. Jeżeli chodzi o konkretne spółki to uwagę większości inwestorów przyciągała kolejna odsłona spektaklu pt. „Od euforii do paniki”, dotyczącego rynku notowań Petrolinvestu. Tym razem kurs znowu mocno spadł (-19.54%), a inwestorzy, którzy kupowali akcje na szczycie optymizmu w środę notują już straty przekraczające 40%. Ostatnie dwa tygodnie notowań Petrolinvestu są modelowym potwierdzeniem zasady zależności potencjalnej stopy zwrotu od ponoszonego ryzyka, jednak niestety mam wrażenie, że spora część uczestników rynku bierze udział w tego typu grze bardziej na zasadzie kasyna, niż świadomej akceptacji zasad funkcjonowania rynku
papierów wartościowych. Wśród spółek, których kursy zwyżkowały nie było przypadku aby wzrost kursu przekroczył 10%, co zdarza się na GPW nader rzadko. Do 10% zbliżyły się Budvar Centrum (+9.03%) i Kofola (+8.12%). Spoza spółek z WIG-u20 wartością obrotów zwracały uwagę NWR, Enea, CCC, Immoeast, IDM i CEDC.
Specyfika dzisiejszej sesji nie pozwala traktować jej jako specjalnie wartościowej pod względem prognostycznym, tym niemniej jest to trzecia czarna świeca z górnym cieniem z rzędu, sygnalizująca słabnący rynek. Biorąc pod uwagę olbrzymią wartość obrotów należałoby się bardzo poważnie zastanowić nad wymową dzisiejszego handlu, ale trzeba wziąć poprawkę na wygasanie serii instrumentów pochodnych i zmiany w składach indeksów rynków wschodzących, których pochodną był zaskakujący fixing. Z perspektywy tygodnia kolejny tygodniowy wzrost WIG-u20 stanowi dla niżej podpisanego spore zaskoczenie, jednak tak dobrą kondycję GPW zawdzięczamy raczej nie notowanej od 1987r. znakomitej passie indeksów amerykańskich, niż rzeczywistej sile strony popytowej w Warszawie. Z punktu widzenia AT cieszy sforsowanie przez wykres WIG-u20 strefy oporu 2410-2430pkt. i utrzymanie tego wzrostu, jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że podstawy ostatnich zwyżek są dosyć kruche. W trakcie tygodnia WIG20 zapuścił się w pobliże tegorocznego
szczytu, ale energiczne cofnięcie jeszcze na tej samej sesji świadczy raczej o tym, iż rynek nie jest na razie gotowy na skuteczny „atak szczytowy”, jak mawiają alpiniści. Co prawda ekstremalne scenariusze to niemal codzienność ostatnich miesięcy na giełdach (mam na myśli pionowe ruchy indeksów bez korekt), ale doprawdy trudno wyobrazić sobie kolejne sesje wzrostowe w USA bez przeceny, dlatego jednak za bardziej prawdopodobne należy uznać wejście indeksów w korektę techniczną, zresztą mam wrażenie, że zachowanie innych rynków zaliczanych do wschodzących już od dwóch dni antycypuje właśnie taki scenariusz. Z punktu widzenia AT pierwsze istotniejsze wsparcie to strefa 2390-2375 pkt. dla WIG-u20, opór to oczywiście szczyt ze stycznia. Indeksy szerokiego rynku moim zdaniem również zasłużyły na korektę, a szczególnie dotyczy to sWIG-u80. Reasumując, ostatnia dekada marca powinna przynieść pewne schłodzenie nastrojów na GPW.
Sławomir Koźlarek
Makler DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |