WizzAir ułatwia, czyli kliencie płać więcej
WizzAir zmienia zasady opłat za bagaż podręczny. Po testach na trasie Katowice - Londyn Luton, teraz we wszystkich samolotach podstawowa walizka wnoszona na pokład za darmo będzie musiała być mniejsza. Za większą trzeba będzie zapłacić.
Od 1 sierpnia jedna z największych linii lowcostowych w Europie testowała nowe niekorzystne dla pasażerów zasady wnoszenia swoich rzeczy na pokład samolotu. Rozmiar podstawowego bagażu podręcznego na linii Londyn Luton - Katowice zmniejszono do 42x32x25 cm. Jeśli chcieliśmy wnieść na pokład samolotu bagaż o starych rozmiarach do 55x40x20 cm, trzeba było dopłacić 10 euro. Obie walizki maksymalnie mogły ważyć 10 kg. Od 4 października każdy bilet kupowany na dowolny lot WizzAira będzie już sprzedawany według nowych zasad.
Klienci WizzAira będą musieli zapłacić więcej albo zabrać mniej rzeczy. Przewoźnik twierdzi, że nowe zasady nie mają zwiększyć przychodów linii, a komfort pasażerów. Aby usprawiedliwić podwyżkę, zasłania się... osobami starszymi i dziećmi.
"Nadmiarowy bagaż, którego nie można przewieźć bezpiecznie w kabinie, jest rutynowo przenoszony przez załogę, co często powoduje opóźnienia. Aby ograniczyć niewygodę pasażerów, szczególnie osób starszych lub podróżujących z małymi dziećmi, klientów zachęca się do podróżowania z mniejszym bagażem podręcznym" - można było przeczytać na stronie przewoźnika po wprowadzeniu nowej taryfy.
Już kilka dni po rozpoczęciu testów na linii Londyn Luton - Katowice szefowie WizzAira mówili, że rozważają wprowadzenie nowej taryfy bagażowej na wszystkich trasach. Tę informacje potwierdzono dziś.
Linia dodaje, że w związku ze zmianami obniży o 5 euro ceny części swoich biletów. Trzeba jednak pamiętać, że płatny bagaż podręczny będzie nas kosztował 10 euro tylko wtedy, gdy zgłosimy go od razu przy zakupie biletu. Jeśli nasz plecak okaże się za duży na lotnisku, to zapłacić trzeba będzie dwa razy więcej, a przy wejściu do samolotu 30 euro.
WizzAir to druga po PLL Lot linia lotnicza na naszym niebie. Na ten rok zaplanowała przewieźć 4,35 mln Polaków. Wielu podróżnych z naszego kraju, by zaoszczędzić i nie płacić wysokiej opłaty za walizkę przewożoną w luku bagażowym (w WizzAirze taka usługa kosztować może nawet 113 zł za lot w jedną stronę) decydowało się spakować do większego plecaka i wnieść go na pokład za darmo. Teraz może okazać się to niemożliwe.
WizzAir wyliczył po testach na trasie Luton-Katowice, że za większy bagaż zapłacić będzie musiała co czwarta osoba. Biorąc pod uwagę, że przewoźnik rocznie ma około 12 mln pasażerów, oznacza to przychód wyższy ok. 30 mln euro. Kwota niebagatelna.