Wkrótce KERM omówi projekt ustawy ws. deputatów węglowych

Podczas jednego z najbliższych posiedzeń Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów omówi projekt ustawy o ekwiwalencie pieniężnym z tytułu prawa do bezpłatnego węgla dla emerytów i rencistów z przedsiębiorstw górniczych - wynika z informacji Ministerstwa Energii.

08.02.2017 15:15

"Liczymy na pozytywną rekomendację KERM dla projektu tej ustawy, by można było prowadzić dalsze prace legislacyjne w zakresie deputatów węglowych" - skomentował w środę wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Ministerstwo Energii szacuje, że z wprowadzanych ustawą regulacji będzie mogło skorzystać ok. 235 tys. osób, przy spodziewanym rocznym koszcie ok. 391 mln zł. Ekwiwalent przysługiwać będzie za okresy roczne. Ma to być równowartość trzech ton węgla klasy "orzech II" - obecnie taki węgiel kosztuje np. w Polskiej Grupie Górniczej niespełna 500 zł za tonę.

Na potrzeby wyliczania ekwiwalentu przeciętną średnioroczną cenę zbytu tego węgla ma ogłaszać minister energii. Ekwiwalent ma być dożywotnio wypłacany osobom uprawnionym. Ma zająć się tym ZUS, ze środków budżetowych. Roczne koszty tego świadczenia mają maleć, w miarę zmniejszania się liczby uprawnionych.

Pozytywna rekomendacja komitetu ekonomicznego umożliwi skierowanie projektu pod obrady rządu, a następnie parlamentu, gdzie jest złożony w ubiegłym roku obywatelski projekt w sprawie deputatów węglowych dla emerytów i rencistów, pod którym związkowcy zebrali ponad 126 tys. podpisów.

W obu projektach chodzi o uporządkowanie sprawy emeryckich deputatów, czyli uprawnienia do określonej ilości węgla rocznie, obecnie realizowanego najczęściej w postaci ekwiwalentu pieniężnego. Problem jednak w tym, że w dzisiejszym stanie prawnym nie wszyscy uprawnieni b. pracownicy kopalń otrzymują deputat.

"Emeryci i renciści z kopalń zlikwidowanych, które nie miały swoich następców prawnych, otrzymują nadal deputaty węglowe w postaci ekwiwalentu pieniężnego wypłacanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, natomiast emeryci i renciści z kopalń czynnych zostali tego prawa pozbawieni. W związku z powyższym likwidację bądź zawieszenie prawa do deputatu węglowego dla uprawnionych emerytów i rencistów kopalń czynnych należy uznać za działanie o charakterze nierównego traktowania, stanowiące o naruszeniu zasad konstytucyjnych" - wynika z analizy resortu energii.

Problemy z emeryckimi deputatami rozpoczęły się w 2012 r., kiedy szukające oszczędności spółki węglowe zaczęły wypowiadać prawo do deputatu węglowego dla emerytów i rencistów. W efekcie ci emeryci, wobec których zobowiązania przejęło państwo, nadal dostają deputat, a ci, którzy powinni otrzymywać świadczenia od spółek węglowych, zostali go pozbawieni.

Prace nad projektem ustawy trwają od ubiegłego roku. W październiku 2016 r. Zespół ds. Programowania Prac Rządu odroczył decyzję o wpisaniu projektu do wykazu prac rządu do czasu uzyskania pozytywnej rekomendacji KERM; następnie Komitet zarekomendował podjęcie negocjacji przewidujących ewentualny wcześniejszy, preferencyjny wykup w 2016 r. całości obecnych i przyszłych zobowiązań wobec emerytów i rencistów górniczych - chodziło o jednorazową wypłatę świadczenia (ok. 8-9 tys. zł na osobę) w zamian za zrzeczenie się deputatu na przyszłość.

Strona społeczna negatywnie odniosła się do propozycji jednorazowej wypłaty, stąd 17 stycznia minister energii wystąpił do KERM o ponowne rozpatrzenie projektu ustawy, co umożliwi dalsze prace legislacyjne. Rekomendacja komitetu spodziewana jest w najbliższym czasie.

W grudniu zeszłego roku autorzy obywatelskiego projektu ustawy, która ma zagwarantować deputat węglowy dla emerytów górniczych z budżetu państwa, zaapelowali do premier Beaty Szydło i ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego o przyspieszenie prac nad rozwiązaniami w tym zakresie. W liście do premier przypomnieli m.in. wcześniejsze deklaracje przedstawicieli Ministerstwa Energii, zgodnie z którymi przyjęte rozwiązania miały wejść w życie 1 stycznia 2017 r.

Autorzy listu przypomnieli w nim m.in. orzeczenia sądów i Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którymi deputaty (w tym węglowe) są świadczeniami ze stosunku pracy i należą się także emerytom górniczym. "Środowisko emerytów górniczych jest zaniepokojone i zbulwersowane odsuwaniem w czasie problemu, mimo ciągłych zapewnień strony rządowej o pozytywnym podejściu o tematu. Brak prawnego rozwiązania powoduje wzrost napięcia społecznego" - wskazywali autorzy grudniowego listu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)