Właścicielem 105 sklepów z dopalaczami jest 23-letni łodzianin

Produkty kolekcjonerskie - pod taką nazwą oferowane są tzw. dopalacze. Są to substancje o działaniu psychoaktywnym, działające podobnie jak marihuana czy amfetamina.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Kto stoi za tym biznesem? Kto sprytnie zmienia receptury tak, by skład dopalaczy był zgodny z przepisami? Młody chłopak, który na co dzień jeździ porsche, nosi zegarek za 13 tys. zł i nie męczy go sumienie, że jego rówieśnicy po zażyciu dopalaczy mogą stracić zdrowie, a nawet życie.

Dawid Bratko ma twarz dziecka, ale prowadzi biznes wart miliony złotych. Jest potentatem w sprzedaży dopalaczy. Skąd 23-latek w branży budzącej tak wielkie kontrowersje?

W środę 1 września - w dzień rozpoczęcia roku szkolnego urzędy skarbowe w Łodzi i województwie w ramach ogólnopolskiej akcji przeprowadziły kontrolę sklepów z dopalaczami w Łodzi. Podobne czynności podjęły też inne służby, m.in. policja, sanepid i inspekcja handlowa.

Władze Łodzi akcję pod hasłem "Tylko słabi gracze biorą dopalacze" przeciwko sprzedaży dopalaczy w mieście rozpoczęły w maju. Został nagrany spot z udziałem koszykarza NBA Marcina Gortata, powstała strona internetowa www.antydopalacze.lodz.pl. Miasto wydrukowało też 20 tys. ulotek, 3 tys. plakatów i 5 bilboardów.

W łódzkich gimnazjach rusza właśnie specjalny program - będą spotkania z osobami, które przeszły terapię w Monarze.

Zgierski samorząd wydał trzem sklepom z dopalaczami w mieście otwartą wojnę. Najpierw radni przegłosowali uchwałę o zakazie handlu takimi specyfikami w Zgierzu. Lokalny przepis nie mógł jednak wejść w życie, bo póki co obrót dopalaczami jest legalny i uchwalę uchylił wojewoda.

Wtedy miasto rozpoczęło zmasowaną akcję propagandową. Zwołano spotkania z właścicielami lokali usługowych, namawiając ich do wymówienia umów z handlarzami legalnymi narkotykami. W ich wyniku jeden ze sklepów został już zamknięty. Dwóm pozostałym urzędnicy chcą po skargach mieszkańców ograniczyć godziny otwarcia. Sami mieszkańcy też uprzykrzają życie właścicielom sklepów, wzywając policję prawie za każdym razem, gdy przed placówką pojawią się młodzi ludzie. Uruchomiono także centrum informacji o dopalaczach.

Więcej na temat dopalaczy oraz wywiad z Dawidem Bratko znajdziesz w piątkowym wydaniu Expressu Ilustrowanego

Wybrane dla Ciebie
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia