Wojtyna z RPP: stopy proc. powinny pozostać niezmienione przez dłuższy okres

- Nowa RPP może być zmuszona do
podniesienia stóp procentowych, nawet jeśli inflacja osiągnie cel
2,5 proc. w przyszłym roku, aby zapewnić, że rzeczywiste koszty
kredytu odpowiadają potrzebom gospodarki. Obecnie stopy procentowe
powinny pozostać niezmienione przez dłuższy okres - uważa Andrzej
Wojtyna, członek Rady Polityki Pieniężnej.

- Inflacja w celu w przyszłym roku (zgodnie z przewidywaniem NBP), oznacza, że realna stopa procentowa będzie wynosić 1 procent. Jest to niski poziom dla kraju doganiającego, jak Polska. Można oszacować, że optymalny poziom jest bliżej 2 procent - powiedział Wojtyna w wywiadzie dla Bloomberga.

- Zmiany nie powinny być jednak przeprowadzane zbyt szybko, ponieważ nie chcemy podkopywać ożywienia gospodarczego. Z drugiej strony nowa Rada Polityki Pieniężnej będzie musiała dbać, aby presja inflacyjna nie odbudowała się - dodał.

Zdaniem Wojtyny byłoby lepiej, gdyby stopy procentowe pozostały niezmienione przez dłuższy czas, ponieważ gwarantuje to "przewidywalny klimat dla podejmowanych decyzji i wspiera stabilność makroekonomiczną i finansową".

- Sytuacja w światowej gospodarce jest niejasna i niepewna. Dyskusja na temat kształtowania się przyszłej ścieżki stóp po pierwszej połowie 2010 roku jest trudna - powiedział.

- Jest mało prawdopodobne, aby obecna RPP zmieniła koszty kredytu, chyba że zaistnieją poważne zmiany na światowych rynkach w ostatnim kwartale 2009 r., które wpłynęłyby na naszą sytuację gospodarczą, takie jak zmienność kursu waluty lub inne wstrząsy, które mogą radykalnie zmienić obraz sytuacji - dodał.

Zdaniem członka RPP, obecna Rada powinna zakończyć swoją kadencję z neutralnym nastawieniem, co oznacza, że stopy mogą zarówno wzrosnąć, jak i być obniżone, ponieważ obecne ryzyka są zrównoważone.

- Zmiana brzmienia ostatniego komunikatu po posiedzeniu RPP może być interpretowana jako pierwszy krok w tym kierunku - powiedział.

Wojtyna zgadza się z prognozą NBP, że inflacja osiągnie cel w 2010 roku, "zwłaszcza, że ożywienie gospodarcze będzie stopniowe, z rosnącą stopą bezrobocia i spowalniającym tempem płac, co może wpłynąć na popyt".

Źródło artykułu:PAP
finansestopyrpp

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)