Wolne piątki jak owocowe czwartki. Pracownicy chcą takiego benefitu

Programy pilotażowe, zakładające wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy, są prowadzone już w kilku krajach w Europie. W Niemczech ruszył właśnie projekt, w którym bierze udział 45 przedsiębiorstw. Pracownicy firm dostali wolną rękę - sami mogą decydować, czy chcą skrócić tydzień pracy o jeden dzień roboczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na pozostanie w starym reżimie decyduje się jednak niewielu zatrudnionych. W firmie Nacura z Paderborn na pracę od poniedziału do piątku zdecydowało się tylko 2 z 23 osób. Pracownicy będą regularnie wypełniać przygotowane dla nich formularze. Odpowiedzi trafią do zespołu badawczego na Uniwersytecie w Münster, który nadzoruje cały pilotaż od strony naukowej.

Wcześniej podobny eksperyment przeprowadzili Brytyjczycy. Tu rezultaty już znamy. Na 61 przedsiębiorstw aż 56 uznało, że woli teraz pracować w systemie czterech dni w tygodniu. Efekt? Spadek poziomu stresu pracowników, zwiększenie lojalności pracowników wobec pracodawcy, poprawa równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Nie odnotowano natomiast spadku wydajności.

W Polsce na podobny ruch decydują się na razie nieliczni. W rozmowie z Bankier.pl Paulina Król z serwisu ogłoszeniowego No Fluff Jobs mówi, że w całej historii portalu pojawiło się mniej niż 20 ogłoszeń oferujących 4-dniowy tydzień pracy. - To promil wśród dziesiątek tysięcy opublikowanych ofert – podkreśla.

Może się to jednak zmienić za sprawą nacisku ze strony pracowników, szczególnie w branży IT. Raport przygotowany przez No Fluff Jobs pokazuje, że rośnie presja na skrócenie czasu pracy ze strony kobiet zatrudnionych w IT.

W badaniu 38,9 proc. pań wskazało, że 4-dniowy tydzien pracy jest dla nich ważniejszy niż takie benefity jak międzynarodowe projekty, karty sportowe, służbowy sprzęt i możliwość pracy zdalnej z daleka od domu, tzw. workation.

Nad Wisłą jedyną firmą, która głośno mówi o skróceniu tygodnia pracy jest poznański Herbapol.

- W styczniu rozpoczęliśmy działania od jednego wolnego piątku i docelowo do końca roku osiągniemy cel, w którym każdy piątek będzie dniem wolnym od pracy. Pierwszy wolny piątek, a tym samym długi weekend już za nami - informowała firma w mediach społecznościowych.