Wraca temat składek ZUS na umowy zlecenia. Pomysł jest przewidziany w budżecie państwa
Od przyszłego roku zatrudniony na umowie zlecenie zapłaci pełną składkę ZUS – przynajmniej tego chce rząd. Pracownik odłoży więcej dzięki temu na emeryturę, ale otrzyma obecnie mniejsze wynagrodzenie.
29.10.2019 | aktual.: 06.05.2022 15:15
W projekcie budżetu na 2020 roku jest przewidziane pełne oskładkowanie umów zleceń. Według szacunków rządzących, do kasy państwa spłynie z tego tytułu 3 mld złotych. Oznacza to, że odpowiedniej ustawy regulującej nowe zasady trzeba się spodziewać jeszcze w tym roku.
– Resort pracy chciałby przygotować nowy kodeks pracy – zapewniał tuż przed wyborami wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed, cytowany przez "Fakt".
Obecnie zatrudnieni na umowę zlecenie płacą ZUS do wysokości minimalnego wynagrodzenia, które w 2019 roku wynosi 2250 złotych brutto. Po zmianach nie będzie takiego limitu naliczania składek – pracownik zapłaci je od całości wynagrodzenia.
"Fakt" wylicza, że zarabiający obecnie 2500 złotych brutto, przed zmianami „na rękę” mieli 1871 złotych. Po pełnym oskładkowaniu kwota ta zmniejszyłaby się o 63 złote do 1808 złotych.
Natomiast osoby z pensją w wysokości 3000 złotych brutto muszą liczyć się z tym, że miesięczne wynagrodzenie, które otrzymają na konto, będzie mniejsze o 89 złotych i osiągnie pułap 2157 złotych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl