Wsparcie dla RBS i konkurencji
Rząd brytyjski może zainwestować 45 miliardów funtów (79 miliardów dolarów) w banki wymagające wsparcia kapitałowego z powodu zaangażowania w instrumenty powiązane z rynkiem nieruchomości.
USA, Wielka Brytania, Włochy Bank of America rozczarował, zysk spadł o 68 proc. do 1,18 mld USD
Według nieoficjalnych informacji kanclerz skarbu Alistair Darling oraz gubernator Banku Anglii Mervyn King w poniedziałek spotkali się z szefami trzech banków: Fredem Goodwinem (Royal Bank of Scotland), Johnem Varleyem (Barclays) i Erikiem Danielsem (Lloyds TSB).
Wczoraj prawie 40 proc. spadł kurs Royal Bank of Scotland (RBS), drugiego banku na Wyspach, a głównym powodem była obniżka ratingu dokonana przez agencję Standard&Poor?s. RBS, który w 2007 roku kupił część aktywów ABN Amro, doświadczył tego po raz pierwszy od dziesięciu lat. Notowania Barclays, który w Wielkiej Brytanii zajmuje trzecią pozycję, spadły o 14 proc. W opublikowanym wczoraj oświadczeniu John Varley stwierdził, że jego firma nie zwracała się do rządu o wsparcie ani nie ma powodu by to czynić. Inwestorzy na rynkach kapitałowych jednak sądzą, że wprawdzie największe problemy ma RBS, ale konieczne jest działanie w szerszej skali, gdyż w przeciwnym razie niepokoje natychmiast przeniosłyby się na Barclays. Taką opinię wyraził Simon Maugham, analityk MF Global Securities. Do końca marca przyszłego roku Royal Bank of Scotland, Barclays, Lloyds TSB i trzy inne banki z brytyjskiej czołówki muszą spłacić zadłużenie (z tytułu emisji obligacji, obligacji zamiennych na akcje i papierów komercyjnych) sięgające
54 miliardów funtów, a koszty kredytu są obecnie na rekordowo wysokim poziomie.
Złe wieści dla inwestorów miał Bank of America (BoA). O połowę obniżył dywidendę i z emisji akcji chce pozyskać 10 mld USD. Dwa tygodnie przed planowanym terminem ogłosil wyniki za trzeci kwartał. W tym okresie jego zysk obniżył się 68 proc. do 1,18 miliarda dolarów. Analitycy spodziewali się lepszego rezultatu. Kurs akcji spadł ponad 8 proc.
bloomberg
Millennium podało wyniki, aby uspokoić inwestorów
Wczoraj najsłabiej spośród banków na GPW zachowywały się papiery Millennium - w ciągu sesji taniały nawet o 15 proc., by zakończyć ją 8,5-proc. zniżką. Obroty nie były jednak zbyt duże i wyniosły 25 mln zł. To była kolejna sesja gwałtownych spadków kursu akcji tego banku. Silna przecena skłoniła zarząd Millennium do wcześniejszego podania wyników finansowych za III kwartał. W komunikacie spółka poinformowała, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy zarobiła 126 mln zł netto (niemal 72 mln zł w tym samym okresie 2007 r.). "W tym kwartale bank kontynuował szybszy wzrost depozytów niż kredytów, zwiększając tym samym nadwyżkę płynności" - zapewnił zarząd w komunikacie. Pełne wyniki zostaną opublikowane 14 października.
Wojciech Zieliński
Piotr Rutkowski
| Zobacz wizytówkę: | *Bank Millennium * |
| --- | --- |
Tekst z kolumny nr 4 Gazety Giełdy Parkiet