Wydarzenia z zagranicy w skrócie, środa 3 sierpnia, 20.00
...
03.08. Warszawa (PAP) - Wydarzenia z zagranicy w skrócie
- Premier Włoch Silvio Berlusconi zapewnił w środę w wystąpieniu w Izbie Deputowanych, że gospodarka kraju ma "mocne fundamenty". Obecny międzynarodowy kryzys "należy rozwiązywać z konsekwencją i stanowczością, nie podążając za nerwowością rynków" - mówił.
- Komisja Techniczna Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) zakończyła badanie katastrofy samolotu Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem - poinformowały w środę źródła w MAK.
- 800 osób straci pracę w brytyjskich zakładach przetwarzania odpadów nuklearnych w Sellafield (Kumbria), ponieważ po katastrofie w elektrowni Fukushima rząd Japonii wstrzymał zakupy paliwa typu MOX, będącego mieszanką uranu i plutonu.
- Inspektorzy ds. bezpieczeństwa na lotniskach w USA pracują od ponad 10 dni bez wynagrodzenia, gdyż Kongres nie przedłużył funduszy na finansowane zatrudniającej ich Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA). Rząd zapewnia mimo to, że "latanie jest bezpieczne".
- Sąd pracy we Frankfurcie nad Menem w środę nie zezwolił niemieckim kontrolerom lotów na przeprowadzenie planowanego na czwartek sześciogodzinnego strajku. Kontrolerom przysługuje jeszcze odwołanie do sądu wyższej instancji.
- Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton mianowała w środę kolejnych 25 szefów (lub zastępców) delegacji UE na świecie w ramach Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ). Wśród nich nie ma Polaków. Większość to krajowi dyplomaci; 9 pochodzi z instytucji UE.
- Prezydenci Rosji i Stanów Zjednoczonych Dmitrij Miedwiediew i Barack Obama uważają, że przystąpienie Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO) do końca tego roku jest "realistyczne" - poinformował w środę Kreml.
- Po zatwierdzeniu przez prezydenta Baracka Obamę planu podniesienia limitu długu i zmniejszenia deficytu budżetowego amerykańską agencja ratingowa Moody's pozytywnie oceniła we wtorek obecną wiarygodność kredytową USA, ale wyraziła obawy co do przyszłości.
- Szef KE Jose Barroso wyraził w środę głębokie zaniepokojenie rozwojem sytuacji na rynkach obligacji Włoch i Hiszpanii. Jego zdaniem napięcia są nieuzasadnione, ale wymagają szybkiego wdrożenia decyzji ze szczytu euro 21 lipca. Pisemnie wezwał do tego szefów państw.
- Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak po raz pierwszy od dymisji pojawił się w środę publicznie na rozpoczęciu swego procesu przed kairskim sądem i odrzucił stawiane mu zarzuty współudziału w zabójstwie demonstrantów i korupcji. Proces odroczono do 15 sierpnia.
- Linie lotnicze Air France-KLM poinformowały w środę, że przewidują opóźnienia lub nawet odwołanie niektórych lotów z Paryża z powodu strajku personelu technicznego, odpowiedzialnego za utrzymanie ich maszyn.
- Radosław Sikorski wezwał w wywiadzie dla "Financial Times" prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenkę do pokojowego przekazania władzy i wzięcia przykładu z Wojciecha Jaruzelskiego, który ustąpił po zawarciu układu z opozycją w sprawie demokratycznych wyborów.
- W czasie kontroli przeprowadzonej po zatonięciu na Wołdze statku "Bułgaria" stwierdzono "rażące" naruszenia zasad bezpieczeństwa w transporcie rzecznym - poinformowała w środę rosyjska prokuratura generalna.
- Jakość wód w 13 spośród 17 głównych rzek chińskich, które wpadają do mórz, jest niezdatna do użycia lub można je wykorzystywać wyłącznie do celów przemysłowych - wynika z raportu opublikowanego przez Rządowe Biuro ds. Oceanicznych.
- Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini powiedział w środę, że decyzja o wezwaniu na konsultacje włoskiego ambasadora w Syrii wynika z tego, że władze w Rzymie nie mogły "pozostawać bierne wobec masakry cywilów" w tym kraju.
- Syryjskie czołgi zajęły w środę główny plac w mieście Hama, na zachodzie kraju, gdzie odbywają się demonstracje zwolenników demokratycznych przemian - poinformowali świadkowie. Dzień wcześniej Hama była silnie ostrzeliwana przez syryjską armię.
- Ponad jedna trzecia mieszkańców stolicy Niemiec nie uważa by decyzja sprzed 50 lat o budowie muru berlińskiego była błędna - wynika z sondażu, którego rezultaty opublikował w środę dziennik "Berliner Zeitung".
- Prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon podpisał ustawę zabraniającą nieletnim udziału w modlitwach w meczetach - poinformowała w środę tadżycka telewizja państwowa. Według agencji AP, jest to próba władz zminimalizowania rosnącego wpływu islamu w kraju.
- Władze Francji poinformowały w środę, że zgodziły się na wydanie Panamie b. dyktatora tego kraju Manuela Noriegi. Premier Francois Fillon podpisał wniosek ekstradycyjny 6 lipca, ale ten musi jeszcze zostać zatwierdzony przez sąd - podały służby prasowe rządu.
- Rząd Pedro Passosa Coelho przygotowuje nowe, niższe taryfy opłat za energię elektryczną i gaz dla najbiedniejszych Portugalczyków. Najubożsi zapłacą też mniej za transport publiczny i paliwo, poinformowały w środę portugalskie media.
- Irański parlament zatwierdził w środę nominację gen. Rostama Ghasemiego, jednego z dowódców Gwardii Rewolucyjnej, na stanowisko nowego ministra ds. ropy - poinformował przewodniczący parlamentu Ali Laridżani.
- Bułgarski kombinat petrochemiczny Neftochim należący do rosyjskiego giganta Łukoil, zamknięty pod koniec lipca decyzją władz celnych, wznowił pracę - poinformował w środę zakład.
- Na północy Kosowa maleje napięcie po dziesięciu dniach zaostrzającej się sytuacji w następstwie utworzenia przez władze w Prisztinie posterunków celnych na dwóch przejściach granicznych z Serbią - poinformowało w środę NATO.
- Portugalskie ministerstwo gospodarki zaprezentuje na jesieni program przekształcenia Portugalii w europejską Florydę. Bazuje on na przyciąganiu do tego kraju emerytów z bogatych państw Europy Północnej.
- Pocisk spadł w środę w odległości około dwóch kilometrów od włoskiego okrętu, patrolującego wody w pobliżu wybrzeży Libii - poinformował minister obrony Włoch Ignazio La Russa. Według niego był to prawdopodobnie pocisk libijski.
- Serbskie władze poinformowały w środę, że co najmniej 50 000 serbskich uchodźców z Chorwacji w dalszym ciągu nie wróciło do swych domów, choć minęło już 16 lat, od kiedy je opuścili. Serbowie chcą, by Chorwacja załatwiła tę sprawę.
- Brytyjski touroperator Holidays 4U specjalizujący się w urlopach w Turcji został przejęty w środę przez syndyków masy upadłościowej. Za granicą pozostało 12 tys. jego klientów. Firma nie stanęła na nogi po recesji z ostatnich lat. (PAP)
zdz/ jtt/