Wydatki idą w miliardy złotych

W tym roku PKP Polskie Linie Kolejowe, spółka odpowiedzialna za budowę i modernizację torów, planuje wydać na nowe tory ok. 4,5 mld zł. Branża wątpi, czy będzie to możliwe. Na podpisanie wciąż czekają umowy na projekty, których przetargi rozstrzygnięto pół roku temu.

Wydatki idą w miliardy złotych
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

19.05.2011 | aktual.: 19.05.2011 10:22

Branża wątpi jednak, czy deklarowany poziom inwestycji uda się osiągnąć. W ubiegłym roku PKP PLK opłaciły wykonawcom faktury na łączną kwotę 2,8 mld zł.

- Będzie dobrze, jeżeli w tym roku PKP PLK zrealizują prace warte ok. 3 mld zł - mówi Zbigniew Jakubas, właściciel Ferroco.

Nieco bardziej optymistycznie do rządowych prognoz podchodzi Maciej Radziwiłł, prezes Trakcji Polskiej. – Wydatki mogą wynieść ok. 4 mld zł. Trzeba też pamiętać, że w zeszłym roku PKP PLK wypłacały wykonawcom zaliczki, które były traktowane jako wydatki inwestycyjne. Te inwestycje zostaną zrealizowane w tym roku – mówi Radziwiłł.

– Mniejsze niż zakładane przez rząd tegoroczne wydatki mogę być w dużej mierze spowodowane tym, że w zeszłym roku wykonawcy późno zostali wpuszczeni na place budów – dodaje Jakubas.

Kolejnym powodem opóźnienia inwestycji kolejowych są problemy z zapewnieniem finansowania. – PKP Polskie Linie Kolejowe nie podpisują umów, jeżeli nie ma gwarancji finansowania prac – mówi Maciej Radziwiłł. To dlatego wciąż nie zostały podpisane umowy m.in. na budowę lokalnych centrów sterowania w Malborku i Iławie oraz modernizację torów z Wrocławia do Rawicza. – Przetarg na LCS Iława wygraliśmy na przełomie roku. Dwa razy przedłużaliśmy ważność oferty złożonej w przetargu – wyjaśnia Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

Jak zapewnia Robert Kuczyński, rzecznik Centrum Realizacji Inwestycji, kontrakty mają zostać podpisane jeszcze w maju.

Środki mają pochodzić z budżetu państwa i dotacji unijnych. By po nie sięgnąć, potrzebny jest wkład własny. To zapewnić ma kredyt w wysokości 1 mld euro z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Mimo że rozmowy z EBI na ten temat toczą się już prawie od dwóch lat, wciąż nie została przyjęta ustawa zmieniająca Fundusz Kolejowy, tak by możliwe było spłacenie go ze środków znajdujących na rachunku.

– Projekt ustawy znajduje się w Rządowym Centrum Legislacji, potem trafi do Sejmu – wyjaśnia Mikołaj Karpiński. – Jej przyjęcie jest dla nas sprawą priorytetową, wejdzie w życie najpóźniej z końcem kadencji – dodaje Karpiński. Rząd planuje, że pierwszą ratę kredytu zaciągnie jeszcze w tym roku.

Agnieszka Stefańska

torybudimexpkp
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)