"Wygrasz co najmniej 200 zł". Uwaga na oszustwo nigeryjskie!

Tego typu ogłoszenia bardzo łatwo znaleźć w internecie

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

„Chcesz zarobić 20 tysięcy miesięcznie? Skorzystaj z moich rad!” Tego typu ogłoszenia bardzo łatwo znaleźć w internecie, szczególnie w skrzynkach pocztowych niezabezpieczonych przed tzw. spamem. Oferta wygląda tak atrakcyjnie, że aż żal nie skorzystać. Nie miejmy jednak złudzeń – czy wyobrażacie sobie człowieka, który bezinteresownie podzieli się z nami sposobem na zarabianie dużych pieniędzy? O ile, oczywiście, taki sposób w ogóle istnieje.

Ludzie poszukujących zarobku w internecie jest wielu. Ale jeszcze więcej oszustów lub cwaniaków, którzy wykorzystują naiwnych. Jednym z najbardziej popularnych oszustw jest sprzedaż tzw. systemów, dzięki którym można wygrać w lotto.

Sposób oszustwa jest prosty – oto wielki szczęściarz, który opracował niezawodny system na wygrywanie w grach losowych, chce nam go udostępnić. „Daję gwarancję, że w każdym losowaniu wygrasz co najmniej 200 złotych. A że losowania są codziennie, możesz zarobić kilka tysięcy złotych nic nie robiąc” – zachęca nas obcy człowiek. Gdzie jest haczyk? Po pierwsze – trzeba za ten system zapłacić. Po drugie – im „lepszy i bardziej pewny” system, tym trzeba zapłacić więcej. Po trzecie z kolei – gwarancji na wygraną nie ma żadnej, bo w regulaminie takich transakcji małym druczkiem jest napisane o braku odpowiedzialności sprzedającego system.

Tak naprawdę więc kupujemy coś, co najprawdopodobniej jest kompletnie bezużyteczne. Opłaty za takie transakcje nie są wysokie – to ok. 9-12 złotych za najprostszy system. Jednak cwaniak może nabrać tysiące ludzi, czym udowadnia, że jednak można w internecie zarobić, choć wyjątkowo nieuczciwie.

Wydawałoby się, że nie ma nic łatwiejszego niż wysyłanie e-maili. I oszuści też to wiedzą. Oferują więc kapitalny sposób na zarobki – wystarczy, że będziesz wysyłał e-maile do osób z dostarczonej listy. Treść, oczywiście, także prześle ci „pracodawca”. Robota łatwa i przyjemna. I choć za każdego e-maila zarabiasz naprawdę grosze (2-5 groszy), to jednak może się tego uzbierać sporo. Czy tak jest naprawdę? Niestety, nie.

– Zanim skorzystamy z takiej oferty, zastanówmy się przez chwilę. Skoro to takie łatwe, to dlaczego człowiek oferujący nam taką pracę nie zrobi tego sam? – mówi Adrian Tokarczyk, specjalista ds. zabezpieczania internetu.

A odpowiedź jest prosta. Masowe wysyłanie e-maili to tzw. spamowanie. Operatorzy sieci czy użytkownicy mogą taki spam zgłosić. Ustalenie komputera, z którego te wiadomości płyną jest bardzo łatwe. Właściciel takiego sprzętu może odpowiedzieć karnie, a bardziej pewne jest, że adres komputera zostanie wpisany na czarną listę i korzystanie z internetu będzie wyjątkowo utrudnione.

Oprócz wysyłania, można też zarabiać na czytaniu e-maili. To nie żart! Różnego typu firmy rozsyłają wiadomości reklamowe i promocyjne z potwierdzeniem odbioru.

Przeczytasz takiego e-maila – zarobisz. Niestety, niewiele – od 0,25 grosza do 1 grosza. Myślisz sobie – przeczytam tych maili ile się da i zarobię swoje. A wystarczy policzyć. Najczęściej tego typu oferty zawierają jeden słaby punkt – wypłata jest możliwa tylko od jakiegoś pułapu – np. 10 czy 50 złotych. Żeby tyle zarobić, będziesz musiał czytać e-maile co najmniej przez kilka miesięcy. I nie masz pewności, czy w momencie, kiedy uciułasz wymarzoną kwotę, firma, która ci to oferowała będzie istniała.

- Nie ma co się czarować. W internecie nie ma dobrych wujków, którzy zrobią wszystko, by uszczęśliwić innych – mówi Adrian Tokarczyk.

Cwaniaki szukają naiwnych. Gry liczbowe, czy spamowanie to są stosunkowo „delikatne” oszustwa. O wiele bardziej groźne jest tzw. oszustwo nigeryjskie. Nigeria, wielki i ludny afrykański kraj stał się kolebką najbardziej znanego oszustwa w internecie. Oszustwa bazującego na chęci zarobku i naiwności. Są różne odmiany tego oszustwa. Większość z nich ma jedną cechę wspólną – oszust prosi cię o podanie swoich danych i numeru konta, na które przeleje sporą sumę pieniędzy.

Ty musisz z kolei przelać część tych pieniędzy na inne konta. Oczywiście sobie zostawiasz prowizję – nawet kilka tysięcy dolarów, euro, złotych. Ten proceder jest ściśle powiązany z praniem brudnych pieniędzy.

- Prędzej czy później, ale raczej prędzej, zapuka do takiego naiwniaka policja, skonfiskuje sprzęt, zatrzyma, a sąd wymierzy odpowiednią karę – mówi Adrian Tokarczyk.

Inną odmianą oszustwa nigeryjskiego jest wyłudzanie pieniędzy na tzw. opłatę wstępną. „Zarobisz 20 tys. euro, ale musisz wpłacić 400 euro” – takie e-maile należy ignorować! Jeśli przelejemy pieniądze, najczęściej do banku w bardzo egzotycznym kraju, nie spodziewajmy się kolejnej wiadomości. Oszust zarobił i o tobie zapomniał. A namierzenie go jest kompletnie niemożliwe. Uczciwe zarabianie w internecie jest oczywiście możliwe. Jednak aby tego dokonać, najlepiej polegać tylko na sobie. I nie ufać obcym.

AD,MA,WP.PL

Wybrane dla Ciebie

Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują