Wykupił wszystkie książki z księgarni we Włoszech. Wydał fortunę

Klient księgarni w centrum Mediolanu wykupił wszystkie książki wystawione w witrynie - poinformował dziennik "Corriere della Sera". Łącznie zakupił 200 książek, po czym zapakował je do taksówki i odjechał.

Nietypowe zakupy we włoskiej księgarni
Nietypowe zakupy we włoskiej księgarni
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Pixabay
oprac. MAGL

28.08.2024 15:57

Włoska gazeta donosi, że do niecodziennego zdarzenia doszło w historycznej księgarni niedaleko katedry w Mediolanie we Włoszech.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wykupił całą księgarnię. Wydał ponad 40 tys. zł

"Corriere della Sera" podaje, że sprzedawczyni poproszona o wszystkie wyeksponowane na wystawie książki początkowo nie zrozumiała, o co chodzi klientowi. On zaś zapewnił ją, że chce wykupić prawie 200 egzemplarzy różnych tytułów, które tam się znajdowały.

W księgarni były pozycje o historii sztuki, fotografii, a także współczesne eseje i książki historyczne. Mężczyzna zapłacił za 200 książek około 10 tys. euro (prawie 43 tys. zł).

"To była nadzwyczajna sprzedaż. Byłem zdumiony i uznałem za genialny pomysł to, że ktoś uznał, że cała witryna jest tak piękna, że zechciał wykupić ją w całości. A trzeba wyjaśnić, że ma ona pięć metrów długości i trzy metry wysokości" - przyznał w rozmowie z włoską gazetą księgarz Matteo Hoepli, potomek rodziny, która otworzyła księgarnię pod koniec XIX wieku.

Reprezentant piątego pokolenia rodu księgarzy zwrócił uwagę, że coś takiego nigdy wcześniej mu się nie przydarzyło.

Tuż po dokonaniu nietypowego zakupu mężczyzna opuścił księgarnię, zapakował książki do taksówki, po czym odjechał.

Wartościowe książki warte krocie

Niektórzy mogą mieć szanse na jeszcze większy zarobek niż włoska księgarnia. Właściciele antykwariatów, z którymi rozmawiała redakcja WP Finanse, radzą, aby dokładnie przeszukać rodzinne biblioteczki, ponieważ mogą się tam ukrywać bezcenne tytuły.

- Dzisiaj poza tytułem i autorem książki istotna jest przede wszystkim proweniencja, czyli pochodzenie danego woluminu, jego historia. Dla przykładu kronika Macieja Miechowity "Chronica Polnoru(m)" z 1521 r. sprzedawała się dotychczas na rynkach aukcyjnych za średnio 60-80 tys. zł. Podczas aukcji, przeprowadzonej w grudniu 2023 r., ten wolumin został sprzedany za 141 900 zł i to rekord naszego antykwariatu. Była to kronika kompletna, a na wyklejce pojawił się wpis proweniencyjny "Z ksiąg po J. Lelewelu pozostałych 23. Doc. 1831 J.K". Sam taki wpis podbija cenę, bo wokół tego możemy tworzyć całą historię - przyznał w rozmowie z WP Finanse Krzysztof Matuszewski z antykwariatu blackbooks.pl.

Jednak z obserwacji eksperta wynika, że wysokie wyceny osiągają już nie tylko książki z poprzednich wieków, lecz także te wydane w XX wieku. - Pierwsze wydania Tolkiena są warte 5-6 tys. zł - podkreślił nasz rozmówca. Za kilkaset złotych można sprzedać też pierwsze wydania dzieł Zbigniewa Herberta, Stanisława Lema, Czesława Miłosza, Wisławy Szymborskiej.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także