Wysokie stężenie ftalanów i pierwiastków ciężkich w zabawkach. Wyniki kontroli UOKiK

Inspekcja Handlowa skontrolowała ponad 200 modeli zabawek – prawie połowa z nich była źle oznakowana, 19 zawierało niedozwolone stężenia ftalanów, 20 miało zbyt wysoki poziom pierwiastków ciężkich, jak bor czy kadm - poinformował w piątek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Na rynku w dalszym ciągu są zabawki, które stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia najmłodszych użytkowników
Na rynku w dalszym ciągu są zabawki, które stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia najmłodszych użytkowników
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. KKG

03.12.2021 13:25

Największy odsetek kwestionowanych produktów dotyczył zabawek typu slime, czyli popularnych "glutów" – ze względu na niedostateczne oznakowanie i przekroczenia dopuszczalnej migracji pierwiastków ciężkich - przekazał UOKiK w piątkowej informacji.

Zabawki, które stwarzają zagrożenie

Z kolei najmniej niezgodności inspektorzy wykryli w zabawkach pociskowych – łukach, procach, pistoletach (35 proc. skontrolowanych).

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny przyznał, że na rynku w dalszym ciągu są zabawki, które stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia najmłodszych użytkowników.

"Tego typu artykuły niezwłocznie wycofujemy z rynku. Dokładamy wszelkich starań, aby konsumenci mieli dostęp jedynie do bezpiecznych produktów" - zapewnił Chróstny, cytowany w piątkowej informacji Urzędu.

Według UOKiK Inspekcja Handlowa skontrolowała ponad 200 modeli różnych zabawek m.in. lalek, piłek, proc i łuków. Eksperci zweryfikowali, czy są one dobrze oznakowane i nie zagrażają najmłodszym konsumentom.

"Prawie połowa z nich była źle oznakowana, 19 sztuk zawierało niedozwolone stężenia ftalanów, 20 miało zbyt wysoki poziom pierwiastków ciężkich tj. bor czy kadm" - wskazano.

Dodano, że skala nieprawidłowości była różna, w zależności od rodzaju produktu wahała się pomiędzy 35 proc. a 80 proc.

Jak przekazano, większość produktów trafiła do badań laboratoryjnych. "Niektóre z nich były szczególnie niebezpieczne – posiadały nieprawidłową konstrukcję np. miały zbyt dużą siłę uderzenia lub istniało ryzyko odłączenia się małych elementów, które mogły spowodować zadławienie" - wskazano.

Dodano, że część zabawek była niebezpieczna pod względem chemicznym - w ich częściach występowało zbyt duże stężenie szkodliwych substancji chemicznych.

Dodano, że po wskazaniu nieprawidłowości przez ekspertów, przedsiębiorcy "podejmowali działania naprawcze", polegające m.in. na uzupełnieniu braki w oznakowaniu, wycofaniu z rynku niezgodnych ze standardami zabawek oraz informowaniu użytkowników o stwierdzonych nieprawidłowościach.

Zanim kupisz, sprawdź

Eksperci radzą, by przed kupnem prezentu dla młodszego domownika, sprawdzić, czy produkt spełnia wymagania i nie stanowi dla niego zagrożenia.

Dane na temat towarów niezgodnych, wykrytych przez organy nadzoru rynku na terenie Unii Europejskiej dostępne są na Safety Gate – RAPEX (https://ec.europa.eu/safety-gate-alerts/screen/webReport) oraz ICSMS https://webgate.ec.europa.eu/icsms/public/productSearch.jsp?locale=pl).

Niebezpieczny produkt można też zgłosić do Inspekcji Handlowej, czy UOKiK, korzystając ze specjalnego formularza.

Jak przypomniał Urząd, bezpłatną pomoc można otrzymać m.in. za pośrednictwem infolinii: w sprawach prostych bez analizy dokumentów, nr tel.: 801 440 220 oraz 22 290 89 16.; konsumenckim Centrum E-porad - porady@dlakonsumentow.pl czy wojewódzkich Inspektoratach Inspekcji Handlowej - www.uokik.gov.pl/wiih.

UOKiK wyjaśnił, że jednym z celów prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest "nadzorowanie rynku i dbanie, aby do polskiego konsumenta trafiały tylko wyroby spełniające zasadnicze wymagania".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)