Wysyp grzybów w lasach. Szczególnie w kilku województwach

Mimo że obecnie grzybów w lasach jest mniej niż w ubiegłym sezonie, w niektórych regionach wciąż możemy zebrać pełne kosze. - Teraz mamy bardzo dobre warunki dla grzybów, dlatego że niemal wszędzie już jest wilgotno - tłumaczy Justyn Kołek, znany grzyboznawca, w rozmowie z Interią.

Coraz więcej grzybów pojawia się w polskich lasach
Coraz więcej grzybów pojawia się w polskich lasach
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK

26.10.2023 | aktual.: 26.10.2023 13:48

Justyn Kołek to członek-współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Mykologicznego, a także współautor książki "Grzybownik". Mieszka w Beskidzie Żywieckim, gdzie w okolicznych lasach mieszanych występują borowiki szlachetne, a także podgrzybki złotawe. To m.in. dlatego, że znajdujące się tam gleby gliniaste doskonale utrzymują wilgoć. Jednak Beskidy nie są jedynym regionem Polski, w którym wystąpił intensywny wysyp grzybów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polskie lasy będą pełne grzybów

Grzyby do wzrostu potrzebują specjalnych warunków. Ich owocniki w 90 procentach składają się z wody, to właśnie ona ma dla nich największe znaczenie. Tegoroczny jesienny sezon grzybowy nieco rozczarował miłośników grzybobrania. Jednakże okazuje się, że w niektórych regionach Polski, można znaleźć ich naprawdę wiele. Według doniesień grzybiarzy, w obecnym tygodniu największe ilości grzybów pojawiły się w województwach:

  • małopolskim,
  • lubuskim,
  • lubelskim,
  • śląskim,
  • pomorskim,
  • warmińsko-mazurskim

Kołek w rozmowie z serwisem zaznaczył, że obecnie w lasach możemy szukać: podgrzybków brunatnych, gąsek zielonki, czubajek kanie, koźlarzy, opieniek, maślaków ziarnistych, zwyczajnych, pstrych i sitarzy. Jednak według eksperta w okresie jesiennym musimy zachować szczególną ostrożność. To właśnie wtedy pojawia się najwięcej grzybów trujących.

Grzyboznawca podkreśla, że dużo bezpieczniej jest zbierać grzyby rurkowe, ponieważ "w przypadku pomyłki na grzybach rurkowych możemy trafić teraz na goryczaka, jednak on nie jest trujący. Jest niesmaczny, gorzki i zepsuje nam jedzenie" - zaznacza. Justyn Kołek opierając się nie tylko na obserwacji drzew, ale i prognozach synoptyków przewiduje, że "grzyby w tym roku będziemy zbierać nawet do grudnia".

Potęga eksportowa grzybów

Jak wskazuje "Rzeczpospolita", Polska jest potęgą eksportową grzybów. Jesteśmy również największym europejskim producentem pieczarek i światowym eksporterem – co trzecia pieczarka wysłana w świat pochodzi znad Wisły. Dziennik podaje, że w 2022 r. eksport wszystkich grzybów z Polski wzrósł o 15 proc., a samych pieczarek – o 18 proc.

"Polska produkuje rocznie nawet 330 tys. t rocznie, gdy kolejna na liście Holandia – 230 tys. t, następne są Włochy, potem Hiszpania. Eksport pieczarek we wszystkich możliwych postaciach – świeżych, chłodzonych, suszonych, konserwowanych na różne sposoby – stanowi 88 proc., czyli 2,24 mld zł z 2,5 mld zł wartości całego eksportu grzybów" - czytamy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (96)