Wzrost PKB o 1,7 proc. to dochody budżetu niższe o 17,4 mld zł - MF (powt.)

3.3.Warszawa (PAP) - W pesymistycznym wariancie wzrostu
gospodarczego, przedstawionym w styczniu przez rząd, na poziomie
1,7 proc. dochody budżetu państwa mogą być niższe w 2009...

3.3.Warszawa (PAP) - W pesymistycznym wariancie wzrostu gospodarczego, przedstawionym w styczniu przez rząd, na poziomie 1,7 proc. dochody budżetu państwa mogą być niższe w 2009 roku o blisko 17,4 mld zł - poinformowała we wtorek w Senacie wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska.

"W tym pesymistycznym wariancie dochody budżetu państwa mogą być niższe o ok. 17,4 mld zł. Ten szacunek wynika z jednej strony z obniżenia prognozy dochodów podatkowych o ponad 18 mld zł i równocześnie zwiększenia prognozy dochodów niepodatkowych" - powiedziała wiceminister.

"W związku z tym, że dochody będą niższe poproszono członków rządu, kierowników urzędów centralnych, wojewodów o sprecyzowanie skali możliwych oszczędności w roku 2009" - dodała.

Minister finansów Jacek Rostowski poinformował na początku lutego, że rząd przyjął projekt oszczędności na łączną kwotę 19,7 mld zł.

Pozwolą one zachować na niezmienionym poziomie deficyt budżetowy, przy założeniu wzrostu gospodarczego na poziomie 1,7 proc, a inflacji na poziomie 1,9 proc.

Obowiązująca ustawa budżetowa, przy założeniu wzrostu PKB o 3,7 proc. i inflacji średniorocznej na poziomie 2,9 proc., określa dochody budżetu na kwotę 303.034.805 tys. zł, wydatki na kwotę nie większą niż 321.221.112 tys. zł, zaś deficyt na kwotę nie większą niż 18.186.307 tys. zł.

Przeprowadzona skala cięć w wydatkach, podkreśla Suchocka- Roguska, jest po to żeby można było przeprowadzić nowelizację budżetu.

"W momencie kiedy rząd uzna, że sytuacja jest na tyle jasna, na tyle możliwa do przewidzenia. (...) Aby z rozporządzeniem blokującym wydatki nie było zaskoczenia" - powiedziała.

Rząd zakłada, że ewentualna nowela budżetowa będzie możliwa najwcześniej w połowie tego roku, kiedy będzie więcej informacji o kształtowaniu się w dochodów i wydatków budżetu. (PAP)

bg/ jtt/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pytam o Polaków. Tak na Litwie oceniają decyzję Tuska
Pytam o Polaków. Tak na Litwie oceniają decyzję Tuska
Czesi kupują polskiego giganta. Oto jakie mają plany
Czesi kupują polskiego giganta. Oto jakie mają plany
Hołownia zawiesił go w partii. Taki majątek zgromadził Tomasz Zimoch
Hołownia zawiesił go w partii. Taki majątek zgromadził Tomasz Zimoch
Te melony miały trafić do sprzedaży w Polsce. Odrażające odkrycie
Te melony miały trafić do sprzedaży w Polsce. Odrażające odkrycie
Woda tylko do mycia. Inaczej 5000 zł grzywny. "Straż miejska pilnuje"
Woda tylko do mycia. Inaczej 5000 zł grzywny. "Straż miejska pilnuje"
W żniwa koszą na wsiach najwięcej pieniędzy. Jak zostać kombajnistą?
W żniwa koszą na wsiach najwięcej pieniędzy. Jak zostać kombajnistą?
Pan Tomasz postawił przyczepę na swojej działce. Ledwo uniknął mandatu
Pan Tomasz postawił przyczepę na swojej działce. Ledwo uniknął mandatu
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody