"Za rzeczy w szatni nie odpowiadamy"? To zapłacimy karę!

Wrocławski Park Wodny naruszył zbiorowe interesy konsumentów, informując m.in., że nie ponosi odpowiedzialności za rzeczy pozostawione w szatniach i szafkach - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urząd nałożył na spółkę ponad 17 tys. zł kary.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Jak poinformowała w piątek w komunikacie rzeczniczka prasowa UOKiK Małgorzata Cieloch, postępowanie wobec wrocławskiej spółki zostało wszczęte w październiku 2011 r. na podstawie skargi konsumenta. Wątpliwości UOKiK wzbudziły postanowienia stosowane w regulaminach spółki, która informowała swoich klientów, że nie ponosi odpowiedzialności za rzeczy pozostawione w szatniach i szafkach.

"Wywieszenie ogłoszenia o takiej treści jest niezgodne z prawem, ponadto nie zwalnia przedsiębiorcy z odpowiedzialności za pozostawioną odzież. Zgodnie z prawem z chwilą oddania do szatni ubrań dochodzi do zawarcia umowy przechowania i podmiot prowadzący szatnie zobowiązuje się do zachowania w stanie nienaruszonym rzeczy oddanej na przechowanie" - napisano w komunikacie.

Dodatkowo Wrocławski park Wodny w swoich regulaminach nie przewidywał możliwości zwrotu opłaty za niewykonaną usługę, gdy tymczasem klient ma prawo domagać się zwrotu uiszczonej opłaty w każdej sytuacji, kiedy do niewykonania usługi doszło z winy przedsiębiorcy.

Spółka stosowała w swoich regulaminach również klauzule umożliwiające pobranie opłaty za rozpatrzenie reklamacji, a podobne postanowienie znajduje się już w rejestrze klauzul niedozwolonych. Prawo do reklamacji przysługuje bowiem każdemu konsumentowi, który nabył usługę lub towar niezgodne z umową.

"Bezprawne jest pobieranie opłaty za rozpatrzenie reklamacji, nawet gdy okazała się nieuzasadniona. Nakładanie na konsumenta obciążeń finansowych w związku z dochodzeniem swoich praw może bowiem zniechęcać konsumentów do ich egzekwowania" - podkreślił Urząd.

Na firmę nałożono karę w wysokości 17 tys. 706 zł. "Przy ustalaniu wysokości kary uwzględniono fakt, że w trakcie postępowania spółka zaniechała stosowania zakwestionowanych postanowień. Decyzja nie jest ostateczna, spółka ma prawo odwołać się do sądu" - dodała Cieloch.(PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują