Za wyrwanie zdrowych zębów zainkasowała równowartość 56 tys. zł
W Petersburgu wszczęto śledztwo przeciwko dentystce z prywatnej kliniki, która wyrwała pacjentce 22 zdrowe zęby - podały lokalne media.
30.05.2017 | aktual.: 24.05.2018 14:35
Za swoje usługi lekarz stomatolog zainkasowała 843 tys. rubli, czyli ok. 56 tys. zł.
Jak informuje Komitet Śledczy Rosji, w 2014 roku podejrzana "wprowadziła w błąd 43-letnią mieszkankę Petersburga, przedstawiając jej zakres koniecznych usług dentystycznych". W efekcie usunęła jej 22 zdrowe zęby. Następnie lekarka wstawiła pacjentce mostki złej jakości.
To nie jedyny tego typu przypadek wśród pacjentów gabinetów stomatologicznych. Rok temu sąd w Nevers, w środkowej Francji, skazał 51-letniego dentystę Jacobusa Van Nieropa na osiem lat więzienia i dożywotni zakaz wykonywania zawodu. Skargi złożyło na niego ok. 100 pacjentów, zarzucając mu m.in. niepotrzebne usuwanie zdrowych zębów, pozostawianie odłamanych kawałków wierteł w zębach i w dziąsłach, doprowadzenie do stanów zapalnych jamy ustnej itp.
Akt oskarżenia zarzucał dentyście okaleczenie w latach 2009-2012 wielu ludzi, w tym spowodowanie u nich trwałych uszkodzeń, a także zawyżanie rachunków oraz obciążanie pacjentów opłatami za fikcyjne procedury.
Wyrywanie zdrowych zębów zdarza się też rodzimym stomatologom. W lutym Dariusz N., dentysta z Radomska, który w 2013 roku wyrwał swojemu pacjentowi zdrowy ząb, został wprawdzie uniewinniony od zarzutu leczenia po pijanemu, ale skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na trzy oraz na trzy lata zakazu wykonywania zawodu lekarza za niewłaściwe leczenie, o czym informował "Fakt". Według zeznań poszkodowanego dentysta najpierw szlifował mu zęby, a następnie dał kilka zastrzyków znieczulających. "Nim się zorientował, dentysta wyrwał mu zdrową jedynkę. Kiedy zobaczył swój ząb w kleszczach lekarza, był w szoku. Natychmiast poderwał się z fotela i zadzwonił do narzeczonej, a następnie zawiadomił policję" - czytamy.
Śledczy, którzy przybyli na miejsce po kilku godzinach stwierdzili w organizmie lekarza 3,3 prom. alkoholu. Sąd nałożył na niego grzywnę i nakazał pokryć koszty postępowania sądowego – w sumie ponad 16 tys. zł.