Zakopane ma problem ze śniegiem. Turyści mogą się naciąć

Władze stolicy polskich Tatr przyznają, że miasto zajmuje się odśnieżaniem zaledwie 50 proc. chodników. Tegoroczna zima miała być pierwszą, podczas której samorząd przejmie ten obowiązek od mieszkańców. Lokalne serwisy internetowe zauważyły, że w ostatnich dniach wiele chodników jest bardzo śliskich.

Śnieg w Zakopanem, rok 2023
Śnieg w Zakopanem, rok 2023
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Marek Podmokły
oprac.  AS

Wiceburmistrz Bartłomiej Bryjak stwierdził, że miasto odśnieża obecnie połowę chodników w Zakopanem - pisze Tygodnik Podhalański.

"W czasie dyskusji nad budżetem radny Zbigniew Szczerba zarzucił burmistrzowi Filipowiczowi, że ten w kampanii wyborczej zapowiadał przejęcie przez miasto odśnieżania chodników, a budżecie na 2025 rok nie ma na to nawet złotówki. Dodajmy, że w ostatnich dniach wiele chodników w Zakopanem było i jest bardzo śliskich" - czytamy w serwisie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"

Władze biorą się za usuwanie śniegu

Burmistrz Łukasz Filipowicz w trakcie kampanii wyborczej zapowiedział, że miasto wyręczy mieszkańców w odśnieżaniu chodników. "Gazeta Krakowska" pisała w listopadzie ubiegłego roku, że samorządowiec częściowo się z tych obietnic wycofał, argumentując, że Zakopane nie ma wystarczającej ilości sprzętu do odśnieżania. Problem miały także stanowić niewystarczające środki budżetowe.

Zakopane miało więc poprzestać na odśnieżaniu głównych arterii i popularnych tras spacerowych.

"Tej zimy Zakopane zamierza przeznaczyć na zimowe utrzymanie dróg i chodników 4,4 mln zł. Do odśnieżania jest 107 km dróg" - wyliczała gazeta.

Polski kurort czeka na ferie

W najbliższych dniach do stolicy polskich Tatr znów zjadą się tysiące turystów. Wszystko za sprawą ferii zimowych zaczynających się 20 stycznia. Podhalańscy przedsiębiorcy mają jednak obawy, czy frekwencja dorówna tej z ubiegłego roku.

- Liczba rezerwacji na tegoroczne ferie jest czytelnie niższa niż rok temu. Większość obiektów potwierdza, że liczba maili i telefonów jest bardzo podobna, ale samych rezerwacji o tej porze jest mniej niż było w zeszłym roku - mówił WP Finanse na początku roku Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Zdaniem Wagnera, Polacy czekają także na to, czy śnieg spadnie także w niższych górach niż Tatry. Jeżeli tak się stanie, część osób może wybrać spędzanie czasu, w miejscach, do których będą mogli dostać się szybciej i łatwiej niż do Zakopanego i okolic.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów