Trwa ładowanie...

Zalegasz z opłatami za prąd? Nie mogą ci go odciąć od razu

Według UOKIK-u dostawca energii nie ma prawa do natychmiastowego odłączania od sieci klienta zalegającego z opłatami. Co więcej, nie może żądać dodatkowych opłat - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Zalegasz z opłatami za prąd? Nie mogą ci go odciąć od razuŹródło: Jupiterimages
d2naafd
d2naafd

W razie problemów z terminowym regulowaniem rachunków za prąd elektrownia ma obowiązek dać dodatkowy czas na zapłacenie należności. Zgodnie z prawem decyzję o wstrzymaniu dostawy może zostać podjęta po miesiącu od minięcia terminu płatności za dostarczoną energię. Jednak zanim to się stanie, przedsiębiorstwo musi pisemnie poinformować konsumenta o decyzji wypowiedzenia umowy i wyznaczyć dwutygodniowy termin na dokonanie spłaty, który powinien być liczony od dnia doręczenia powiadomienia. Tylko wtedy odłączenie od dostaw będzie zgodne z przepisami.

Co więcej, przedsiębiorca musi wznowić dostawy prądu, jak tylko zaległości zostaną zapłacone. Elektrownia nie ma prawa uzależniać dostaw od innych opłat, jak np. za badanie laboratoryjne licznika, dodatkowych opłat za wznowienie sprzedaży czy opłaty za wezwanie do zapłaty.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że uzależnianie wznowienia dostawy prądu od dokonania dodatkowych opłat jest praktyką naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Za klauzule niedozwolone uznał zapisy, które uprawniają przedsiębiorców do pobierania odgórnie określonych w umowie kosztów związanych z windykacją.

Jakiekolwiek zapisy w umowach o dodatkowych opłatach za monity są więc nielegalne, a konsument nie musi płacić nic ponad faktyczne zadłużenie. Rzecznik UOKIK, Małgorzata Rothert, zauważa, że nawet, jeśli takie zapisy jeszcze zdarzają się w umowach, to przedsiębiorcy odchodzą od żądania dodatkowych opłat.

d2naafd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2naafd