Zamieszanie ze 100-watówkami

Z półek sklepowych znikają przezroczyste żarówki stuwatowe, tak zwane "setki". Wszystko za sprawą Komisji Europejskiej, która chce zmusić mieszkańców Wspólnoty do przestawienia się na energooszczędne świetlówki kompaktowe oraz żarówki halogenowe. Od 1 września nie będzie można produkować żarówek stuwatowych i o większej mocy, z czasem znikną one całkowicie z rynku.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | JOEL SAGET

Zgodnie z unijną dyrektywą żarówki tradycyjne mają być całkowicie wycofane z rynku do 2016 roku. Proces jest podzielony na kilka etapów. Już z początkiem roku szkolnego 2009 roku, we wszystkich krajach UE wycofane zostaną żarówki 100-watowe i te o większej mocy oraz wszystkie żarówki matowe (tak zwane mleczne). W przyszłym roku znikną ze sklepów żarówki 75-watowe, w 2011 roku 60-watowe, zaś 1 września 2012 roku - żarówki 40- i 25 watowe.

Z danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że zastąpienie jednej tradycyjnej żarówki świetlówką przynosi przeciętnemu Polakowi oszczędności ponad 26 złotych rocznie, zaś mniej poboru energii oznacza zmniejszenie rocznej emisji dwutlenku węgla o 62 kilogramy. Ministerstwo Gospodarki informuje, że Polacy rzadko stosują energooszczędne świetlówki. W gospodarstwach domowych stanowią one zaledwie 2,5 procent źródeł światła, co jest jednym z najniższych wskaźników w Unii Europejskiej.

Odejście od tradycyjnych żarówek jest elementem unijnej strategii wzrostu efektywności energetycznej i walki ze zmianami klimatycznymi. Modernizacja źródeł światła w skali Unii Europejskiej pozwoli ograniczyć emisje dwutlenku węgla o 15 milionów ton rocznie. Są to oszczędności porównywalne z poziomem produkcji dziesięciu elektrowni średniej wielkości.

Decyzję w sprawie wycofania żarówek tradycyjnych z rynku unijnego Komisja Europejska podjęła 8 grudnia 2008. Zaakceptowały ją wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej.

Z tej decyzji zadowolone są również organizacje ekologiczne jak Greenpeace czy WWF. Ekolodzy przekonują, że żarówka energooszczędna zużywa 5 razy mniej energii niż tradycyjna żarówka, zaś świeci do 10 razy dłużej. Ekolodzy przypominają, że świetlówki pobierają najwięcej energii podczas włączenia światła, zatem należy używać ich w pomieszczeniach, z których korzysta się przez dłuższy czas. Ponadto nieprzewidziane skoki napięcia mogą skrócić czas działania świetlówek. Ekolodzy radzą, by zużyte świetlówki, które zawierają niewielkie ilości rtęci, zostawiać w specjalnym pojemniku w sklepach z oświetleniem.

Tymczasem Stowarzyszenie Elektryków Polskich apeluje, by przy wprowadzaniu na rynek świetlówek kompaktowych należy zachować umiar i rozsądek, bowiem klientów wciąż odstrasza wysoka cena żarówek energooszczędnych.

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy