Załamanie na rynku kapusty. Co się dzieje z cenami warzywa?
Ceny kapusty są alarmująco niskie. Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego w Broniszach, tłumaczy w rozmowie z WP Finanse, że doszło do "zapchania" na tym rynku. Część rolników będzie zmuszona do zniszczenia upraw kapusty.
Ceny kapusty rozczarowują producentów. W porównaniu z rokiem 2024 powierzchnia upraw wzrosła i – według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – przekroczyła 14 tys. hektarów. Jednak popyt na kapustę nie nadąża za rosnącą podażą. Efektem są niskie stawki, które często nie pokrywają kosztów produkcji.
– Cena na pewno będzie dużo niższa, nawet śmiało można powiedzieć, że o połowę niższa w stosunku do roku poprzedniego – mówi w rozmowie z WP Finanse Martyna Ziebro, producentka kapusty z woj. małopolskiego.
Największa Matka Boża na świecie powstaje w Polsce. Byliśmy u jej stóp
Ludzie nie chcą kupować kapusty
Ubiegłoroczna kapusta, sprzedawana przez producentów wiosną, osiągała wysokie ceny. Sytuacja jednak szybko się zmieniła. Na rynku pojawiło się więcej towaru, a zainteresowanie konsumentów okazało się zbyt małe.
Spożycie kapusty spadło. Kiedyś, jak woziłem towar do lokalnego sklepu, to tygodniowo szło około 600 sztuk kalafiora, brokuła, białej kapusty. A wczoraj nie zawiozłem nic, bo są tak małe zamówienia. Zamówili tylko kilka główek kapusty na 10 sklepów. Po prostu to nie schodzi. Towar zostaje na półkach – zaznacza w rozmowie z WP Finanse producent kapusty z woj. łódzkiego.
Rolniczka z Małopolski Martyna Ziebro zauważa, że z roku na rok maleje popyt na kapustę oraz produkty z niej wytwarzane. Jej zdaniem, nadmiaru plonów nie da się sprzedać na rynkach zagranicznych.
Wynika to z rosnącej liczby dużych sieci handlowych, które w przeważającej mierze sprowadzają produkty z zagranicy. W konsekwencji wielu rolników decyduje się na drastyczne rozwiązania, takie jak niszczenie upraw.
Kolejnym wyzwaniem dla producentów są stale rosnące ceny nawozów, nasion, środków ochrony roślin oraz paliwa. – Rolnicy nie są w stanie pokryć kosztów produkcji – zaznacza producentka z woj. małopolskiego.
Pojawiają się także problemy ze szkodnikami, m.in. z wciornastkami. Jak podaje portal agrofakt.pl, są to niewielkie owady żerujące na kapuście, które uszkadzają rośliny poprzez wysysanie soków oraz przenoszenie wirusów. Objawy ich obecności to jasne plamki najpierw na liściach zewnętrznych kapusty, a następnie wewnętrznych. Wciornastki obniżają wielkość plonu oraz jego handlową jakość.
Producent z woj. łódzkiego zwraca uwagę, że w przypadku niektórych odmian kapusty zdarza się tak silny nalot, że mimo stosowanych oprysków nadal jest widoczny na liściach warzyw, przez co towar jest odrzucany przez sieci handlowe.
Niskie ceny kapusty
Bazując na informacjach z internetowych giełd rolniczych, aktualnie ceny skupu kapusty mieszczą się w granicach od 50 gr do 1 zł za kg. Jak przyznaje Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego Bronisze pod Warszawą, obecnie stosunkowo niskie ceny kapusty są spowodowane nadpodażą.
– Mówimy tu o niskich cenach w porównaniu z tymi z maja, kiedy sprzedawano kapustę z ubiegłego roku, a ceny sięgały wtedy 4-5 złotych za kilogram. Teraz to jest około 75 groszy do złotówki za kilogram. Tamte ceny były nienaturalnie wysokie, a te ceny, jak na tę porę roku, są niskie, ale to jest zjawisko normalne. Obecnie rynek jest trochę zapchany i musi trochę czasu minąć, aż ta kapusta zacznie powoli drożeć – mówi w rozmowie z nami Maciej Kmera.
Zalewa nas kapusta z zagranicy
Problemem jest nie tylko nadmiar towaru i brak popytu, ale także rosnąca konkurencja z zagranicy. Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, zauważa w rozmowie z WP Finanse, że w tym roku znacząco wzrósł import kapusty w porównaniu z latami poprzednimi.
W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2025 r. roku do Polski sprowadzono 23,99 tys. ton kapusty, czyli - jak wskazuje ekspert - niemal tyle, co przez cały poprzedni rok. Najwięcej przywożone jest z Macedonii Północnej, a także z Niemiec i Holandii.
Efekt na dziś jest taki, że poziom cen na rynkach hurtowych jest niższy niż średnia z ostatnich pięciu lat, a ostatnio nawet niższy niż średnia z ostatnich dziesięciu lat – przekazuje Witold Boguta.
Ekspert dodaje, że konsumenci są zadowoleni, ale "dla rolników to dramat". Tym bardziej, gdy towar przyjeżdża z krajów, gdzie koszty produkcji są znacznie niższe, jak np. w Macedonii Północnej.
Sytuacja może się zmienić
Mimo trudnej sytuacji na rynku producenci cieszą się z obfitości tegorocznych plonów. – W porównaniu do roku poprzedniego ilość i jakość zebranego surowca jest wyższa o połowę. Susza pojawiła się dopiero późnym latem i nie wpłynęła na jakość plonów, ponieważ wczesną wiosną było dostatecznie dużo opadów deszczu – zwraca uwagę Martyna Ziebro
Dodaje, że to będzie trudny rok, ale ma nadzieję, że nie zniechęci on rolników do dalszej produkcji kapusty.
Maciej Kmera przewiduje, że za kilka tygodni sytuacja powinna się poprawić dla rolników. – Po wakacjach siła nabywcza konsumentów jest niższa. Musimy ten moment przeczekać – podsumowuje ekspert rynku hurtowego Bronisze pod Warszawą.
Paulina Master, dziennikarka WP Finanse