Zapłacimy mniej za zagraniczne wakacje
Biura podróży łączą się w pary i wspólnie negocjują ceny z liniami lotniczymi. Dzięki temu przyszłoroczne wakacyjne wojaże będą tańsze.
14.09.2011 | aktual.: 14.09.2011 10:33
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że do końca września będzie jasne, z usług których przewoźników będą korzystały biura podróży w przyszłym roku. To ostatni moment na takie ustalenia. Biura podróży muszą zdążyć z zaplanowaniem oferty, negocjacją cen w hotelach i drukiem katalogów.
Okazuje się, że touroperatorzy konsolidują się na potrzeby negocjacji cen biletów lotniczych. Stanowią one znaczny procent całości kosztów wycieczki. Im tańsze miejsce w samolocie, tym mniej trzeba będzie zapłacić za wycieczkę.
Na razie nie wiadomo, które firmy zaczną ze sobą współpracować. Nie wszyscy jednak się na to decydują. Poza konsolidacją pozostaną najprawdopodobniej Itaka i TUI. To na tyle duże biura, że samodzielnie są w stanie zapełnić miejsca w samolocie.
W pary najpewniej połączą się: Triada, Neckermann, Exim i Rainbow. Na taką współprace touroperatorów skarżą się spółki lotnicze. Ich zdaniem biura podróży są cenowymi szantażystami. Przedstawiciele branży wakacyjnych wojaży odpierają zarzuty tłumacząc swoje negocjacje zwiększoną konkurencją na rynku przewoźników lotniczych.
Dzięki takiej współpracy biur podróży ceny zagranicznych wycieczek na pewno będą tańsze. Jednak o całkowitym koszcie zdecydują ceny paliw oraz kurs dolara i euro.