Trwa ładowanie...
d2bwuxi

Zarabia 4536 zł... na godzinę

Ledwo otworzy drzwi do biura, rzuci okiem
na papiery, a po minucie na jego konto spływa już 76 zł. A po
godzinie, gdy wypije kawę i przejrzy gazety, ma ponad 4,5 tys. Kim
jest ten bogacz? Królem Arabii Saudyjskiej? Nie! To Janusz
Wiśniewski, najlepiej zarabiający polski menedżer spółki giełdowej
- opisuje "Super Express".

d2bwuxi
d2bwuxi

Tak hojnie płacił mu do czerwca PKN Orlen. Wiśniewski był wtedy wiceprezesem zarządu. Został powołany na miejsce innego magnata finansowego, Jacka Walczykowskiego. Przez pół roku Wiśniewski zarobił aż 4 355 000 zł. Co miesiąc dostawał wiec 725 tys. zł, a za taką kasę mógł już bez problemu kupić 80-metrowy apartament w Warszawie lub luksusowe auto.

Przeciętnie zarabiający Polak, aby kupić 42-metrowe mieszkanie w stolicy (ok. 300 tys. zł), bierze kredyt na 32 lata i co miesiąc spłaca ponad 1 tys. zł. Dziś Wiśniewski pracuje w innej firmie. Jest partnerem korporacji Ernst and Young. Firma nie chce mówić o jego obecnych zarobkach. Wiadomo tylko, że są wielkie.

Jednak nie tylko Wiśniewski śpi na pieniądzach. Prezes zarządu Telekomunikacji Polskiej Marek Józefiak w zeszłym roku zarobił 3 801 000, Na godzinę wychodziło prawie 2 tys. zł. To prawie tyle, ile zarabia nauczyciel mianowany z 20-letnim stażem. Ale w ciągu miesiąca! Józefiak pracuje w Telekomunikacji Polskiej od października 2001 r Co robi z tak potężną gotówką? "SE" wyliczył, że co miesiąc dostaje ponad 316 tys. zł. Po wydatkach na utrzymanie domu, żony i dwójki dzieci ma do dyspozycji jeszcze niezłą sumkę. Być może trwoni pieniądze na swoje pasje: tenis i narciarstwo. (PAP)

d2bwuxi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bwuxi